Jak przypomina "Kommiersant", prognozy oficjalne przewidują wzrost gospodarczy na poziomie 3-4 proc. PKB. Jednak prognoza, którą ogłosiła moskiewska Wyższa Szkoła Gospodarki (WSzE), zakłada, że wzrost będzie "bardzo ociężały, nawet przy rosnących cenach ropy" - relacjonuje "Niezawisimaja Gazieta".
Dziennik ten przypomina, że średnie tempo wzrostu gospodarczego na świecie to 3 proc., tymczasem rosyjska gospodarka na razie słabnie. Do 2024 roku jej wzrost raczej nie przekroczy 2 proc. i Rosja "będzie coraz silniej odbiegać od średnich wskaźników na świecie" - podkreśla "NG".
Przewidywania ekspertów są bardziej pesymistyczne niż poprzednia prognoza z listopada 2016 roku. Jedną z przyczyn, na którą powołują się jej autorzy, jest oczekiwany skromniejszy wzrost cen ropy - do poziomu 59-60 dol. za baryłkę do 2020 roku.
Dokument głosi m.in., że obniżenie inflacji do 4 proc. nastąpi dopiero w 2022 roku. Rosyjski bank centralny stawiał sobie za cel osiągnięcie tego poziomu do końca 2017 roku. Inflacja w Rosji na koniec 2016 roku wyniosła 5,6 proc.
Nawet najbardziej optymistyczni analitycy nie widzą możliwości przyspieszenia wzrostu gospodarczego powyżej poziomu 2,5-3 proc. PKB, nawet jeśli nie dojdzie w najbliższych latach do ostrych kryzysów gospodarczych - relacjonuje "Kommiersant". Eksperci nie wykluczają przy tym możliwości spadku gospodarczego w USA i "jeśli taki scenariusz się sprawdzi, to Rosji trudno będzie uniknąć negatywnych konsekwencji" - zauważa dziennik.
Prognoza opublikowana przez WSzE powstała na podstawie przewidywań ekspertów banków i instytucji badawczych, m.in. Alfa-banku, ośrodka badań makroekonomicznych banku Sbierbank (Sberbank CIB), JP Morgan, Morgan Stanley, Instytutu Gospodarki Rosyjskiej Akademii Nauk, Instytutu Gajdara.
"NG" podkreśla, że prognoza mówi o utracie pozycji Rosji w gospodarce globalnej. Tymczasem, jak przypomina dziennik, prezydent Władimir Putin zalecił rządowi w grudniu zeszłego roku przygotowanie planu, którego realizacja przyniosłaby osiągnięcie na przełomie lat 2019-20 tempa wzrostu gospodarczego wyższego od średniej światowej.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
>>> Polecamy: Putin dostaje dziś od Trumpa wszystko, czego chce. I nie musi za to płacić
