Jak wyjaśnia Rada UE, nowy system pozwoli na rejestrowanie informacji o wjeździe do UE, wyjeździe oraz odmowie zgody na wjazd obywatelom państw trzecich. Ma to dotyczyć zarówno osób, od których Unia wymaga wiz, jak również obywateli krajów objętych ruchem bezwizowym z Unią. Pozwoli on usprawnić odprawę graniczną i identyfikację osób przekraczających okres dozwolonego pobytu w UE oraz tych, które przestały spełniać warunki umożliwiające wjazd do Unii.

W systemie, który ma się składać z centralnej bazy danych podłączonej do interfejsów krajowych, będą także przechowywane informacje dotyczące dokumentów tożsamości tych osób i dokumentów podróży, a także dane biometryczne (odciski czterech palców i obraz twarzy).

Projekt rozporządzenia przewiduje też interoperacyjność między systemem wjazdu/wyjazdu a wizowym systemem informacyjnym (VIS) wobec tych obywateli państw trzecich, którzy muszą mieć wizę, by przekroczyć granice zewnętrzne UE.

Dane dotyczące obywateli państw trzecich będą przechowywane przez pięć lat i mają być dostępne dla służb granicznych, organów wizowych i organów w państwach członkowskich uprawnionych do sprawdzania, czy obywatel państwa trzeciego spełnia warunki wjazdu lub pobytu.

Reklama

Dostęp do danych będą mogły uzyskać także wyznaczone organy ścigania i Europolu w celu zapobiegania, wykrywania i ścigania przestępstw terrorystycznych lub innych poważnych przestępstw. W swoim stanowisku Rada UE zastrzega, że udostępnianie i przetwarzanie informacji zawartych w systemie wjazdu/wyjazdu powinno być proporcjonalne i niezbędne do wykonywania zadań przez właściwe organy.

"Unowocześnienie sposobu przeprowadzania kontroli granicznych pomoże nam zarządzać coraz silniejszym napływem podróżnych. To również podstawowe narzędzie umożliwiające lepsze zarządzanie migracją, zwłaszcza przypadkami przekroczenia okresu dozwolonego pobytu, a także poprawę naszej reakcji na obecne zagrożenie terrorystyczne" - oświadczył minister spraw wewnętrznych Malty Carmelo Abela, którego kraj przewodniczy obecnie pracom UE.

Ostateczny kształt rozporządzenia zostanie uzgodniony w negocjacjach między europarlamentem a państwami unijnymi.