"Ze swojej perspektywy, jak obserwuję procesy inflacyjne, nie mam jakiegoś powodu do głębokiego niepokoju, że ona wystrzeli do wysokich poziomów. Zwróćmy uwagę na to, że przez blisko 30 miesięcy mieliśmy deflację, czyli martwiliśmy się tym, że środowisko jest coraz mniej podatne na ruchy w kierunku pozytywnej inflacji" - mówił na konferencji prasowej w resorcie finansów. "Ekonomiści zawsze mówią, że niewielka inflacja służy rozwojowi gospodarczemu" - dodał.

Zauważył, że jeśli inflacja będzie za wysoka, na pewno zareagują Rada Polityki Pieniężnej i Narodowy Bank Polski. (PAP)