Autorami wystawy "Porozmawiajmy o śmieciach" (Let’s talk about garbage) są Hugon Kowalski i Marcin Szczelina. Zadebiutowała ona na Biennale Architektury w Wenecji, gdzie zebrała entuzjastyczne recenzje. W poniedziałek w Parlamencie Europejskim wystawę otworzył były szef PE, eurodeputowany PO Jerzy Buzek wspólnie z unijną komisarz ds. rynku wewnętrznego Elżbietą Bieńkowską.

Szczelina powiedział PAP, że „wystawa w Wenecji został dobrze odebrana za granicą i to był powód, dla którego prof. Jerzy Buzek zaprosił nas do Brukseli”.

Wystawa przedstawia historię śmieci od 3000 roku przed naszą erą, gdy na Krecie w pobliżu pałacu w Knossos powstało pierwsze składowisko śmieci. Poza murami miasta wykopano wtedy głębokie rowy, które następnie wypełniano śmieciami i przykrywano ziemią. Na wystawie można zobaczyć, jak wyglądał pierwszy model śmieciarki, który powstał 1929 r. i dowiedzieć się, że ponad 100 lat temu w wielu miejscach na świecie specjalne farmy trzody chlewnej były zakładami przetwarzania odpadów – zwierzęta konsumowały surowe i gotowane odpady.

Autorzy wystawy chcą zwrócić uwagę odbiorców na problem nadprodukcji śmieci i możliwości ich efektywnego wykorzystania. Tło społeczne i kulturowe ma na celu przybliżyć różne punkty widzenia i tym samym zmienić nasze podejście do śmieci.

Reklama

„Na wystawie można zobaczyć opracowaną przez nas mapę śmieci, by uzmysłowić sobie, dokąd są wysyłane. Nie jest dla nas zaskoczeniem, że większość z Europy do Azji. Obecnie jednak coraz więcej zaczyna trafiać do Afryki. Pytanie, co dalej, gdy Afryka zacznie produkować własne śmieci i będzie ich coraz więcej. Nie ma już zbyt wielu miejsc na świecie, gdzie mogłyby trafiać” – powiedział Szczelina.

Jak wyjaśnił, śmieci są wysyłane do biedniejszych kontynentów, dlatego że przetwarzanie ich tam jest nawet 10-krotnie tańsze niż w Europie. „Afryka obecnie już skupuje najwięcej elektrośmieci z całego świata. Warto uświadomić sobie, że codziennie każdy z nas produkuje ok. 1 kg śmieci. W Europie są miliony ludzi, a wszystkie te śmieci musimy przetworzyć" – zaznaczył.