Według niego rząd uznał system kwot za dysfunkcyjny i podejmując decyzję o jego odrzuceniu miał także na uwadze pogorszenie się sytuacji w dziedzinie bezpieczeństwa.

Przedstawiciele opozycji zgadzają się ze stanowiskiem rządu w tej sprawie. MSW będzie obecnie przygotowywać obronę przed ewentualnym postępowaniem, jakie mogłaby wytoczyć Komisja Europejska w związku z niedotrzymaniem zobowiązań.

"W systemie kwot do września, kiedy ten jednorazowy mechanizm ma się skończyć, Republika Czeska nie będzie już aktywna" - powiedział Chovanec na konferencji prasowej. Jak zaznaczył, rząd polecił jego resortowi, by wstrzymał wszelką aktywność w tej sferze.

Do Czech, które zgodnie z kwotami miałyby do września przyjąć około 2600 ludzi, przybyło dotąd tylko 12 migrantów z Grecji. Od maja ubiegłego roku czeskie władze nie zaoferowały żadnych miejsc w ramach programu, który zakłada rozdzielenie do września bieżącego roku między państwa UE 160 tys. osób. Do 12 maja br. przetransferowano jednak tylko 18 418 ludzi i Komisja Europejska przyznaje, że pełnej liczby nie da się osiągnąć.

Reklama

Sfinalizowaniem postępowania przed Komisją Europejską mogłoby być nałożenie kary przez unijny trybunał. Chovanec nie chciał spekulować na temat jej wysokości, ale eksperci MSW mówią według niego o podstawowej kwocie do 10 mln euro i kolejnych dziesiątkach tysięcy za każdy dalszy dzień niewykonywania zobowiązań.