Wsparcie dla Polski z tzw. planu Junckera, czyli Planu Inwestycyjnego dla Europy, według wiceprezesa EBI trafia zarówno do sektora publicznego, jak i prywatnego. Jego zdaniem Polska jest jednym z liderów jeśli chodzi o wykorzystanie funduszy.

"Spośród krajów +nowej Unii+ radzi sobie najlepiej" - zapewnił. Vazil Hudak wyjaśnił, że wsparcie trafia także przez Europejski Fundusz na rzecz Inwestycji Strategicznych. To wspólna inicjatywa Europejskiego Banku Inwestycyjnego, Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego oraz Komisji Europejskiej. Jej celem jest niesienie pomocy w rozwiązaniu luki inwestycyjnej w UE. "W ubiegłym roku za pośrednictwem Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych udzieliliśmy w Polsce wsparcia na kwotę około 600 mln euro" - powiedział.

Wśród inwestycji, w których finansowanie zaangażowany był EBI, jego wiceprezes wymienił modernizację i rozbudowę szpitala w Toruniu, czy współpracę na rzecz budownictwa socjalnego w Poznaniu. "Szukamy w Polsce kolejnych okazji do współdziałania" - zapewnił Hudak.

Vazil Hudák przypomniał, że z końcem 2018 roku nastąpi koniec pierwszej fazy planu. "Myślimy o wydłużeniu Planu Junckera do roku 2020. Na półmetku udało się uruchomić 60 proc. funduszy przeznaczonych na realizację planu, więc wyprzedzamy jego założenia". Wiceprezes EBI powiedział, że efekty już widać. "Myślę, że ludzie odczuwają różnicę, pieniądze coś zmieniły – wsparły budowę szpitali, działanie przedsiębiorstw rolnych, szkół wyższych" - powiedział.

Reklama

EBI to instytucja UE udzielająca kredytów długoterminowych, której udziałowcami są państwa członkowskie. W ubiegłym roku EBI udzielił kredytów o wartości 4,44 mld euro na realizację projektów w Polsce. Vazil Hudák jest wiceprezesem Europejskiego Banku Inwestycyjnego od 2016 roku. Wcześniej był między innymi ministrem gospodarki w słowackim rządzie.

Plan Inwestycyjny dla Europy, zwany potocznie Planem Junckera, to przygotowany przez Komisję Europejską i Europejski Bank Inwestycyjny plan pobudzenia inwestycji w gospodarce europejskiej. Miał być odpowiedzią na spowolnienie gospodarcze Europy wywołane kryzysem finansowym.

>>> Czytaj też: Wielka rozbudowa polskich portów. Nad Bałtykiem powstanie terminalowy hub