Obaj prezydenci wyrazili nadzieję, że dojdzie do postępu w kwestii uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy, gdzie wciąż dochodzi do starć między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami.

Nowe spotkanie w ramach formatu normandzkiego ma odbyć się przed szczytem G20 w Hamburgu zaplanowanym na 7-8 lipca.

Prezydent Macron powiedział, że kanclerz Niemiec Angela Merkel "podziela jego determinację w rozwiązaniu sprawy ukraińskiej". Zapewnił również, że Francja nie zaakceptuje aneksji Krymu przez Rosję i przedstawił propozycję wycofania sił skoncentrowanych w przygranicznych regionach wschodniej Ukrainy.

Francuski prezydent dodał, że nie zgadza się z sekretarzem stanu USA Rexem Tillersonem, iż "kryzys na Ukrainie może być rozwiązany poza porozumieniami mińskimi". Jego zdaniem, "błędem byłoby zaczynanie od początku". Macron zaznaczył, że USA nie zaprezentowały żadnej alternatywnej propozycji i wskazał, iż porozumienia mińskie zostały zaakceptowane przez wszystkie strony i powinny być wypełniane.

Reklama

Po spotkaniu z Macronem prezydent Poroszenko zapewnił, że jest teraz nastawiony "dużo bardziej optymistycznie".

W niedzielnym wywiadzie Poroszenko oświadczył, że władze USA zapewniły go o gotowości do aktywniejszego włączenia się w uregulowanie konfliktu w Donbasie. Prezydent dodał też, że USA mogą dostarczyć Ukrainie broń defensywną jeszcze w tym roku budżetowym oraz że Ukraina opowiada się za zachowaniem formatu normandzkiego i porozumień mińskich ze zwiększoną rolą USA. 20 czerwca Poroszenko gościł w Waszyngtonie, gdzie spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Format normandzki to grupa państw, które mają uregulować konflikt na wschodzie Ukrainy, toczący się między siłami rządowymi tego kraju i wspieranymi przez Rosję separatystami. Do formatu normandzkiego należą Ukraina, Francja, Niemcy i Rosja. (PAP)

mobr/ ap/