Niemieckie partie chadeckie CDU/CSU określiły w swoim programie wyborczym Niemcy i Francję mianem "motoru Europy" zdolnego do nadania integracji europejskiej nowej dynamiki; deklarują też chęć "intensywnej współpracy" z Polską w ramach Trójkąta Weimarskiego.

"Niemiecko-francuska przyjaźń, której podwaliny stworzyli prezydent de Gaulle i kanclerz Adenauer, była od początku fundamentem Unii Europejskiej" - czytamy w programie przedstawionym w poniedziałek w Berlinie przez kanclerz Angelę Merkel, będącą szefową CDU, i przewodniczącego bawarskiej CSU Horsta Seehofera.

"Jesteśmy zdecydowani, by w tych z punktu widzenia polityki międzynarodowej trudnych czasach ożywić na nowo niemiecko-francuską przyjaźń i odnieść dzięki niej sukces. Nasza wspólnota może dać całej Europie nowy impuls" - deklarują obie chadeckie partie.

Autorzy programu zapowiadają dążenie do ujednolicenia w obu krajach podatku od osób prawnych i wspólne podjęcie prac nad rozwojem maszyn ze sztuczną inteligencją. Niemieccy chadecy chcą pogłębiać postulowaną przez Paryż integrację strefy euro, są jednak przeciwni uwspólnotowieniu długów.

CDU i CSU sygnalizują gotowość do rozwoju i intensyfikacji trójstronnej współpracy niemiecko-francusko-polskiej w ramach istniejącego od roku 1991 Trójkąta Weimarskiego.

Reklama

Chadecy krytykują Rosję za naruszenie terytorialnej integralności Ukrainy i USA za "brak jasnego stanowiska" w wielu sprawach międzynarodowych.

"Czasy, kiedy mogliśmy bezgranicznie liczyć na innych, w pewnym sensie minęły. Europejczycy muszą wziąć swój los w swoje ręce bardziej konsekwentnie niż dotychczas" - czytamy w liczącym 76 stron programie.

W części programu dotyczącej polityki krajowej chrześcijańscy demokraci obiecuję wyborcom "dobrobyt i bezpieczeństwo dla wszystkich".

Obie partie zapowiadają osiągnięcie do 2025 roku pełnego zatrudnienia, czyli zgodnie z obowiązującą terminologią ograniczenia stopy bezrobocia poniżej 3 proc. Już obecnie bezrobocie jest na rekordowo niskim poziomie i wynosi 5,5 proc.

Program wyborczy przewiduje zatrudnienie 15 tys. policjantów. Obie partie potwierdziły cel stopniowego zwiększania wydatków na wojsko do 2 proc. PKB. Ten cel kwestionuje SPD - obecny koalicjant, a w kampanii wyborczej główny rywal CDU/CSU.

Na istotne ulgi mogą liczyć podatnicy. Najwyższa stawka podatku w wysokości 42 proc. ma obowiązywać dopiero od kwoty 60 tys. euro dochodu rocznego, a nie jak obecnie od 54 tys. Program przewiduje zachowanie możliwości wspólnego rozliczania się przez małżonków oraz stopniową likwidację "podatku solidarnościowego" (5,5 proc.) przeznaczonego na wyrównywanie poziomów życia między Niemcami Zachodnimi a byłą NRD.

Niemieccy chadecy proponują wsparcie dla młodych rodzin, które ma im ułatwić nabycie pierwszego mieszkania bądź domu. Program przewiduje ponadto powstanie 1,5 mln mieszkań w ciągu najbliższych czterech lat. Zasiłek na każde dziecko ma wzrosnąć o 25 euro miesięcznie.

Kolejnym punktem programu jest cyfryzacja szkół, na którą chadecy chcą przeznaczyć 5 mld euro.

Program nie zawiera punktów kontrowersyjnych, w których stanowiska obu partii są rozbieżne. Nie ma w nim słowa o ograniczeniu liczby uchodźców do maksymalnie 200 tys. rocznie, czego domaga się bawarska CSU.

Wybory do Bundestagu odbędą się 24 września. W aktualnych sondażach CDU/CSU prowadzą z przewagą ok. 15 pkt proc. nad SPD. Gdyby wyniki wyborów były zbliżone do obecnych sondaży, możliwa byłaby kontynuacja obecnej koalicji dwóch największych bloków partyjnych CDU/CSU i SPD lub koalicja chadeków z liberalną FDP i Zielonymi.

>>> Czytaj też: Rosja zamknie rezydencję ambasadora USA w Moskwie? "Nasza cierpliwość się wyczerpuje"