Absolwenci mogą zwiększyć popyt w średnioterminowej perspektywie nawet o 4 tys. mieszkań rocznie – twierdzi Nicole Wong, regionalna szefowa działu badań ds. nieruchomości w firmie CLSA Ltd. W 2016 roku w Hongkongu oddano do użytku 25,5 tys. prywatnych mieszkań.

Rząd stara się ograniczyć ryzyko gwałtownego wzrostu cen mieszkań, który miałby szkodliwy wpływ na tamtejszą gospodarkę i system finansowy. Jego celem jest wprowadzenie rozwiązań, które zwiększą dostępność własnego M dla osób znajdujących się na początkowym etapie kariery. Targetem Hong Kong Monetary Authority są głównie kredytobiorcy hipoteczni, których dochód pochodzi w głównej mierze spoza Hongkongu.

Rząd będzie oferował subsydia mieszkaniowe dla stałych rezydentów, którzy nie posiadali dotąd mieszkania.

Absolwenci studiów oraz przybysze z kontynentalnej części Chin, którzy stali się obywatelami Hongkongu, mogą zwiększyć roczne zapotrzebowanie na apartamenty o 3 tys. rocznie. Wzrost ten jest w dużej mierze pochodną zainteresowania takimi mieszkaniami byłych studentów z Chin, którzy korzystają w dużej mierze z pomocy rodziców.

Reklama

Hongkong gości ok. 12 tys. studentów z kontynentalnych Chin, którzy stanowią 12 proc. wszystkich zarejestrowanych – wynika z danych University Grants Committee (za rok akademicki 2016-17). Osoby które ukończyły czteroletnie studia muszą zostać w Hongkongu przez kolejne 3 lata, by uzyskać status stałych rezydentów.

Z przeprowadzonego w 2015 roku przez University of Hong Kong badania wynika, że 46 proc. studentów tej uczelni z Chin zostaje i mieszka w mieście. Wielu z nich znajduje zatrudnienie w sektorze usług finansowych.

>>> Polecamy: Pęcznieją bańki na rynkach mieszkaniowych