"Nie ma żadnego konfliktu, nie ma żadnego napięcia. Jest oczywiście dyskusja, co do pewnych szczegółowych rozwiązań - ważnych oczywiście - ponieważ dotyczy to SKIDU, czyli Systemu Kierowania i Dowodzenia polskimi siłami zbrojnymi, ale absolutnie nie można mówić o konflikcie" - oświadczył we wtorek w TVN24 wiceszef MON.

"Nie mieszajmy różnych rzeczy. Czym innym jest dyskusja na temat sposobu zarządzania siłami zbrojnymi i tutaj trudno mówić naprawdę o jakimś konflikcie, bo wszyscy są zgodni, że obecny system nie działa. Tutaj trwa pewien dialog, można sobie życzyć żeby trochę inaczej wyglądał, żeby szybciej przychodziły odpowiedzi ze strony BBN np. na postulaty formułowane w strategicznym przeglądzie obronnym. Ale czymś zupełnie innym jest sprawa gen. Kraszewskiego. Jest to standardowa procedura, prowadzona przez służbę Kontrwywiadu Wojskowego, która musi jakiś czas trwać - zaznaczył Dworczyk.

"Trzymajmy się faktów. Nie bądźmy naiwni. Niezależnie, czy to w czasach rządów PiS, czy PO i PSL, standardowa procedura sprawdzająca prowadzona przez SKW trwała od 4 do 6 miesięcy. Oczywiście były przypadki krócej prowadzonych procedur i dłużej. Sprawa gen. Kraszewskiego na pewno nie trwa ponad pół roku" - zadeklarował.

Wiceminister pytany, dlaczego nie przesłuchano gen. Kraszewskiego odparł: "Dlatego, że być może w ramach prowadzonego postępowania są realizowane inne czynności. Ja tego nie wiem. Najlepiej zapytać rzecznika SKW. SKW ma swoje procedury i ufajmy tej służbie, a nie dezawuujmy ich pracę".

Reklama

"My też jako kierownictwo MON-u chcemy, żeby jak najszybciej i jak najsprawniej były realizowane wszystkie procedury. Natomiast w tego rodzaju sprawach nie wolno naciskać na służby i nikt tego nie robi, w związku z czym zaczekajmy jeszcze chwilę" - dodał wiceminister.

"Jestem przekonany, że jeśli pan mówi o jakichś napięciach, czy nieporozumieniach, to tutaj absolutnie taka postawa propaństwowa zawsze będzie górą i nikt nie będzie prowadził takich działań, czy podejmował decyzji, które można by interpretować jako nieroztropne" - zapewnił Dworczyk.

Pytany co zrobi MON, jeśli prezydent zawetuje ustawę o reformie systemu dowodzenia wiceminister ocenił, że "to jest budowanie obrazu dalekiego od rzeczywistości".

"Wszyscy są zgodni, że trzeba modernizować siły zbrojne, wszyscy są zgodni, że trzeba je rozwijać. (...) To, że wypracowane są stanowiska w jakichś poszczególnych szczegółowych - nawet bardzo ważnych, tak jak SKID kwestiach - nie ma nic nadzwyczajnego. Żyjemy w demokracji, mamy określony konstytucją porządek i w ramach tego porządku poszczególne organy państwa funkcjonują" - powiedział wiceszef MON.

W czerwcu SKW wszczęła postępowanie sprawdzające wobec dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w BBN gen. bryg. Jarosława Kraszewskiego, co oznaczało odebranie mu dostępu do informacji niejawnych. MON zapewniło, że niezwłocznie po zakończeniu postępowania sprawdzającego wobec gen. Kraszewskiego, wszystkie niezbędne informacje w tej sprawie zostaną przekazane szefowi BBN. (PAP)