Pierwotnie państwowy Węglokoks miał sprzedawać węgiel z importu wyłącznie zagranicznym klientom. Jednak problemy z dostępnością polskiego węgla sprawiły, że surowcem tym zainteresowała się także krajowa energetyka zawodowa - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Pierwszy statek z zamówionym węglem z USA ma przypłynąć do Polski w połowie października. Jak czytamy, "to dopiero początek", ponieważ planuje się również sprowadzać węgiel z Kazachstanu czy Kolumbii.

Jak ustaliła gazeta, Węglokoks prowadzi już zaawansowane rozmowy ze spółkami energetycznymi. Wśród zainteresowanych firm ma być m.in. Polska Grupa Energetyczna. To przełomowy moment, bo jak dotąd kontrolowane przez Skarb Państwa spółki miały zakaz importu czarnego paliwa - czytamy.

Zdaniem "Rz" są to jednak jeszcze nieoficjalne informacje, bowiem - jak twierdzi gazeta - "resort energii wciąż się waha, czy dać energetyce zielone światło dla zakupu importowanego paliwa". (PAP)

Reklama