Pierwotnie planowano, że na lotnisku w Szymanach odbędzie się desant spadochroniarzy, który jednak został odwołany z powodu złych warunków atmosferycznych. Zamiast tego wykonany został zrzut lądujący.

Dowódca 6 Brygady Powietrzno-desantowej Grzegorz Hałupka podkreślił, że środowe ćwiczenia na lotnisku w Szymanach po raz pierwszy są realizowane przy współudziale nie tylko sił powietrznych, "jak to zwykle w naszej naturze bywa", ale również z obroną terytorialną. "Z czego ogromnie się cieszymy" - zaznaczył.

"Tutaj kształtują się przyszłe procedury i taktyka jaką będziemy mogli w przyszłości rozgrywać na polu walki" - powiedział dowódca.

Oficer 6 Brygady Powietrzno-desantowej Porucznik Agata Niemyjska relacjonowała, że dwa samoloty F-16 rozpoczęły atak na stanowiska obronne, obrony przeciwlotniczej przeciwnika, a następnie wojska obrony terytorialnej w celu odwrócenia uwagi od rzutu lądującego, otworzyły ogień kierunku przeciwnika.

Reklama

Dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej gen Wiesław Kukuła dodał, że później wylądowały cztery samoloty - dwa Herkulesy C130, dwa samoloty C295M Kasa, które rozmieszone zostały w dwóch różnych miejscach.

Jak mówił, z maszyn desantowali się żołnierze i przystąpili do działania w celu opanowania lotniska. Po odlocie statków powietrznych, wylądowało 6. samolotów Kasa, z których desantowali się żołnierze - relacjonował. "Naszym zadaniem było zniszczyć przede wszystkim gniazda oporu na terenie lotniska, zabezpieczyć do walki pozostałych sił brygady" - powiedział gen. Kukuła.

Grzegorz Hałupka podkreślił, że jednym z głównych zadań Dragon-17 w Szymanach były ćwiczenia taktycznego lądowania.

"Ze względu na niesprzyjające warunki meteorologiczne, ćwiczyliśmy taktyczne lądowanie samolotów w warunkach, jakie umożliwia funkcjonujące lotnisko: z zachowaniem warunków bezpieczeństwa i wynikającym z tego pewnych ograniczeń" - podkreślił. "Nie mniej jednak myślę, że dowódcy pododdziałów szczebla kompania- batalion mogli przećwiczyć w realnych warunkach to, z czym przyszło by im się zmierzyć w czasie, kiedy będziemy wykonywać operacje bojowe" - dodał Hałupka.

W Szymanach na terenie lotniska Olsztyn Mazury odbywają się w środę ćwiczenia powietrzno-desantowe Dragon 17. Żołnierze ćwiczyli taktyczne lądowanie, jak i przygotowanie do walki, sił bojowych.

"Takich miejsc, my Wojsko Obrony Terytorialnej będziemy bronić i o takie miejsca później 6 Brygada Powietrzno-desantowa będzie walczyć, aby je odzyskiwać, bo one są infrastrukturą kluczową" - powiedział Kukułka

Niemyjska poinformowała, że w środę po godzinie 17 planowany jest kolejny rzut lądujący z pojazdami HMMWV, oraz kolejnymi żołnierzami.