O taką pomoc wystąpił w końcu września gubernator Portoryko Ricardo Rossello uzasadniając jej potrzebę brakiem funduszy. Podkreślił, że rząd nie może liczyć na liczące się dochody w najbliższej przyszłości.

Ocenia się, że zadłużenie Portoryko wynosi obecnie prawie 72 mld dolarów. Sytuacja była już bardzo trudna jeszcze przed najsilniejszym od 90 lat huraganem Maria, który trzy tygodnie temu zniszczył sieć energetyczną kraju i inną infrastrukturę oraz zrównał z ziemią dziesiątki tysięcy domów.

W maju rząd Portoryko ogłosił oficjalnie niewypłacalność.

Źródła w Waszyngtonie podkreślają, że pożyczka o która wystąpił Trump będzie mogła być użyta do sfinansowania najpilniejszych potrzeb, takich jak wypłaty wynagrodzeń, czy emerytur. Nie będzie mogła być natomiast przeznaczona na obsługę zadłużenia. (PAP)

Reklama