Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin pytany był na antenie TV Republika, czy sobotnia konferencja prasowa liderów Zjednoczonej Prawicy miała jakiś związek ze spotkaniem prezydenta Dudy oraz szefa PiS, które odbyło się dzień wcześniej. "Nie, ale bardzo się cieszę, że był taki zbieg okoliczności, dlatego że dzięki temu zbiegowi okoliczności pan (prezes) Kaczyński w sobotę mógł właściwie ogłosić koniec okresu pewnych jednak napięć między obozem rządowym a panem prezydentem" - powiedział Gowin.

Podkreślił, że "co prawda obaj rozmówcy w piątek jeszcze nie doszli do zrozumienia, ale doszło do takiego zbliżenia stanowisk, które daje nadzieję, że w tym tygodniu to porozumienie zostanie zawarte".

Gowin zauważył, że wspomniany okres napięć "trochę się przeciąga"; dodał też, że życzyłby sobie, by porozumienie zostało osiągnięte, a reforma sądownictwa - kontynuowana.

Wicepremier mówił też o nowej formacji politycznej, która - jak zapowiadał - ma zostać zaprezentowana 4 listopada podczas kongresu Polski Razem. Obóz Zjednoczonej Prawicy ma współpracować z Republikanami, a także ze środowiskami wolnościowymi i samorządowymi.

Reklama

Gowin ocenił, że będzie to "istotne poszerzenie obozu Zjednoczonej Prawicy"". "Naszym wspólnym celem - celem Jarosława Kaczyńskiego, Zbigniewa Ziobry i moim - jest doprowadzenie do powtórki z roku 2015, czyli zwycięstwa w wyborach w takiej skali, żeby nasz obóz, żeby Zjednoczona Prawica nie potrzebowała dodatkowego koalicjanta" - powiedział.(PAP)