Polska kolej może stać się jednym z głównych kół zamachowych naszej gospodarki na najbliższe lata - powiedział PAP w środę wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński. Dodał, że w ramach Krajowego Programu Kolejowego jest już zaplanowanych prawie 67 mld zł.

Wiceszef resortu rozwoju uczestniczył w środę w debacie "Rozwój Transportu Kolejowego w Polsce w perspektywie 2030", zorganizowanej przez "Gazetę Polską".

"Stoimy przed wielką szansą rozwojową. Nie tylko dla naszych kolei, ale dla naszego kraju. Mamy szansę zmodernizować infrastrukturę liniową, mamy szansę również bardzo silnie zmodernizować naszą infrastrukturę ruchomą" - powiedział Kwieciński.

Jednocześnie, jak dodał, jest to "wielka szansa dla branży kolejowej, ale dla innych branż, które by mogły na bazie swoich technologii, swoich innowacji wprowadzić nowe produkty, nowe usługi" - zaznaczył. I dodał: "Kolej może stać się jednym z głównych takich kół zamachowych naszej gospodarki na najbliższe lata".

Wskazał, że trwają rozmowy, by na bazie PKP stworzyć operatora dla programu Luxtorpeda i w ogóle dla innowacji. "To jest absolutnie konieczne, bo jak my tego nie zrobimy, to ktoś za nas to zrobi za granicą. Bo wykorzysta szansę, która jest w naszym kraju".

Reklama

Jak podkreślił wiceminister rozwoju, "mamy w dyspozycji ponad 10 mld euro w obecnej perspektywie finansowej oraz to, że dokładamy do tego "znaczące środki finansowe z naszego budżetu". "Razem to jest prawie 67 mld zł. już zaplanowanych w ramach Krajowego Programu Kolejowego, plus dodatkowe projekty rezerwowe, które są w tej chwili uruchamiane przez PKP, to wszystko stwarza olbrzymi bodziec rozwojowy dla naszej gospodarki" - zaznaczył.

Dodał, że musimy zapewnić w tej chwili "sprawne struktury w ramach kolei, musimy bardzo dobrze współpracować z sektorem prywatnym, z branżą wykonawczą".

"Musimy także wyciągnąć niezbyt dobre lekcje z poprzedniej perspektywy finansowej, (...) gdzie szczególnie polskie małe i średnie firmy nie potrafiły w odpowiedni sposób skorzystać z tych wielkich środków, które były kierowane wtedy na projekty transportowe" - powiedział.

Podkreślił, że obecnie jest szansa na rozwój branży, "szansa na rozwój polskich małych i średnich firm, również wielka szansa na komercjalizację wielu polskich pomysłów, wielu polskich innowacji".

Najważniejszym celem jest to, jak powiedział Kwieciński, żebyśmy umieli wykorzystać środki, które mamy w tej chwili w dyspozycji. "I żeby nasza kolej stała się bardziej przyjazna dla naszego biznesu i dla naszych pasażerów, żebyśmy jeździli szybciej i bezpieczniej" - wskazał. Dodał, że część zadań w tym zakresie realizowana jest do 2023 roku, ale wiele działań będzie kontynuowanych do roku 2030.

"Kolejna perspektywa finansowa będzie na pewno finansowała kolej. Również rząd polski jest zainteresowany wzmacnianiem i modernizacją tej naszej branży (kolejowej - PAP). Ponadto będziemy mieć szereg dodatkowych przedsięwzięć, które będą bardzo ważne dla kolei, jak choćby Centralny Port Komunikacyjny" - zaznaczył Kwieciński.

Inne przedsięwzięcia, które w ocenie Kwiecińskiego, mają duże znaczenie to np. kwestia ekspansji PKP Cargo i budowania z niego lidera na poziomie europejskim, a nie tylko polskim. Ocenił, że dla naszej branży kolejowej olbrzymią szansą jest też kwestia wagonów. "Skoro tych wagonów nie ma, to trzeba je zbudować i to jest szansa dla naszego sektora, a nie problem". Wskazał też, że rząd jest również zainteresowany, w dłuższej perspektywie, budowaniem kolei dużych prędkości.

Kwieciński zaznaczył, że jako kraj powinniśmy uczestniczyć w innowacyjnych przedsięwzięciach, które podejmowane są na świecie. "Mam tu na myśli tzw. hyperloop, czyli wykorzystanie próżni do szybkiego przewozu towarów i ludzi".

>>> Czytaj też: Szykuje się dobra zmiana w rządzie. Kaczyński będzie premierem?