Dow Jones Industrial wzrósł na zamknięciu o 0,12 proc. do 23.377,24 pkt.

S&P 500 zyskał 0,09 proc. i zakończył dzień na poziomie 2.575,26 pkt.

Nasdaq Composite poszedł w górę o 0,43 proc. i wyniósł 6.727,67 pkt.

Uczestnicy rynku śledzą wyniki spółek i czekają na istotne wydarzenia z drugiej połowy tygodnia.

Reklama

6 proc. zyskiwały akcje Mondelez. Spółka z branży FMCG zanotowała pierwszy od 2013 r. wzrost przychodów.

Niemal 7 proc. tracił Qualcomm. Wall Street Journal podał, że Apple od przyszłego roku może zrezygnować z zakupu chipów tej spółki.

Mimo niezłego kwartału spadał kurs Pfizer. Koncern farmaceutyczny zaraportował 67 centów skorygowanego zysku na akcję (2 centy powyżej konsensusu) i podwyższył prognozę zysku na bieżący rok fiskalny. Zysk netto spółki wzrósł rdr ponad dwukrotnie.

Wyniki Mastercard przebiły najwyższe szacunki (1,28 USD) zysku na akcję (1,34 USD), mimo to rynek odebrał raport kwartalny jako neutralny dla wyceny spółki.

Nawet 15 proc. zniżkowały akcje Under Armour. Producent odzieży zaraportował pierwszy od debiutu na giełdzie w 2005 r. spadek sprzedaży kwartalnej. Od początku roku notowania spółki spadły o ponad 40 proc., co jest jednym z najgorszych wyników na indeksie S&P 500.

Indeks zaufania amerykańskich konsumentów wg Conference Board wzrósł w październiku do 125,9 pkt. z 120,6 pkt. To najwyższy odczyt od 2000 r. Oczekiwano 121,3 pkt.

W sektorze wytwórczym Chicago zanotowano w październiku najwyższą od marca 2011 r. aktywność. Obrazujący ją indeks wzrósł w październiku do 66,2 pkt. z 65,2 pkt. w poprzednim miesiącu. Analitycy oczekiwali 60,0 pkt.

Ciasny rynek pracy w USA zaczyna znajdować swoje odzwierciedlenie w danych z realnej gospodarki.

Indeks kosztów zatrudnienia w USA w III kw. wzrósł o 0,7 proc. kdk, zgodnie z oczekiwaniami, wobec +0,5 proc. kdk w II kw. W ujęciu rocznym, z uwzględnieniem płac i dodatków, całkowite koszty pracy wzrosły o 2,5 proc. - najmocniej od I kw. 2015 r.

Nie zaskoczyły dane z rynku nieruchomości. Indeks cen domów S&P/CaseShiller wzrósł w sierpniu o 5,92 proc. rdr i wyniósł 202,87 punktów. Analitycy spodziewali się, że indeks wzrośnie o 5,93 proc. rdr. Miesiąc wcześniej indeks wzrósł o 5,83 proc. rdr do 202,02 pkt.

Rynek z niecierpliwością czeka na szczegóły ustawy reformującej amerykański system podatkowy, który ma dać tej gospodarce impuls do wzrostu. Komisja ds. budżetu Izby Reprezentantów przedstawi projekt reformy w środę.

Na pierwszy plan wybiły się w ostatnich godzinach doniesienia, że rozważany jest scenariusz stopniowego obniżania stawki CIT od 2018 r. o 3 pkt. proc. rocznie do 20 proc. w 2022 r. z 35 proc. obecnie (doniesienia Bloomberga, Reuters po raz pierwszy informował o takich dyskusjach w połowie października).

Wciąż nieznane są także progi dochodowe dla poszczególnych stawek podatkowych (ustawa ma zmniejszyć liczbę stawek dla podatników indywidualnych do trzech - 12, 25 i 35 proc. - z siedmiu).

Założenia reformy przedstawiono pod koniec września. Przewiduje się obniżkę najwyższej stawki PIT do 35 proc. z 39,6 proc. Niemal dwukrotnie, do 12 tys. USD, zwiększona ma być kwota wolna od podatku.

Dla firm przewidziano możliwość obniżenia podstawy opodatkowania o wydatki kapitałowe na co najmniej pięć lat. Przewiduje się także jednorazowe opodatkowanie środków finansowych trzymanych obecnie poza granicami USA przez firmy w przypadku ich repatriacji.

Biały Dom poinformował, zgodnie z wcześniejszymi przeciekami, że w czwartek prezydent USA Donald Trump przedstawi swojego kandydata na szefa Rezerwy Federalnej. Liczne źródła medialne wskazują, że największe szanse ma obecny członek rady Fed Jerome Powell. Drugi na giełdzie nazwisk jest ekonomista John Taylor.

Rynek jest zgodny w ocenie, że mianowanie Powella oznaczać najprawdopodobniej będzie kontynuację kursu w polityce monetarnej obecnego kierownictwa Fed. Z kolei ewentualna nominacja Taylora odebrana będzie jako jastrzębi sygnał, gdyż zgodnie z regułą opracowaną przez tego ekonomistę, stopy proc. w USA powinny być wyraźnie wyższe niż obecnie.

Tymczasem w środę Fed kończy dwudniowe posiedzenie. Rynek spodziewa się, że stopa fed funds pozostanie na niezmienionym poziomie, w przedziale 1-1,25 proc. Uwaga skupi się na wydźwięku komunikatu, a w szczególności oceny sytuacji inflacyjnej.

Jak co miesiąc rynek czeka na piątkowy raport z rynku pracy USA za październik. Dane za wrzesień zostały zakłócone przez huragany, co rynek przyjął ze zrozumieniem – w gospodarce USA zlikwidowano wówczas 33 tys. etatów. Tym razem oczekuje się mocnego odbicia – konsensus zakłada, że w USA w sektorach pozarolniczych w X powstało 310 tys. etatów. (PAP)