Odmienną, negatywną ocenę sprawowania władzy przez Trumpa w sondażu telewizji CNN, którego wyniki zostały opublikowane w poniedziałek, wyraziło 58 procent badanych.

Badania, przeprowadzane przez miarodajny ośrodek badań socjologicznych SSRS (Social Science Research Solutions) na zlecenie telewizji CNN, ujawniły także wzrastające zaniepokojenie Amerykanów doniesieniami o rzekomych powiązaniach sztabu wyborczego kandydata Trumpa z przedstawicielami Kremla.

W ankiecie CNN, przeprowadzonej od czwartku do niedzieli w ubiegłym tygodniu, 44 proc. badanych wyraziło "poważne zaniepokojenie" takimi doniesieniami. W lipcu zaniepokojonych doniesieniami o kontaktach sztabu wyborczego Trumpa z osobami podejrzewanymi o powiązania z Moskwą, było 27 proc. Amerykanów.

Rezultaty ostatniego sondażu CNN ilustrują także wzrost przekonania wśród Amerykanów, że kandydat Donald Trump wiedział o takich kontaktach. W omawianym sondażu telewizji CNN przekonanie takie wyraziło 59 proc. badanych, a przeciwnego zdania było 35 proc.

Reklama

Przekonanie takie w dużej mierze uzależnione jest od przynależności partyjnej respondentów. Podczas gdy opinię, że miliarder wiedział o kontaktach swojego sztabu wyborczego z osobami podejrzewanymi o powiązania ze służbami specjalnymi Kremla wyraziło 87 proc. badanych członków Partii Demokratycznej, przekonanie takie podziela zaledwie 17 proc. badanych Republikanów i 61 proc. tzw. wyborców niezależnych, czyli niezwiązanych formalnie z żadną z dwóch głównych amerykańskich partii politycznych.

Rekordowo niskie notowania Trumpa wykazały nie tylko badania przeprowadzone przez SSRS na zamówienie znienawidzonej przez prezydenta telewizji CNN, ale także badania opinii publicznej przeprowadzone na zlecenie telewizji ABC i dziennika "Washington Post", a więc instytucji medialnych znajdujących się na poczesnym miejscu czarnej listy tzw. fake news obecnego prezydenta.

W sondażu ABC/Washington Post, którego wyniki, zostały opublikowane w niedzielę, zaledwie 37 proc. badanych pozytywnie oceniło sprawowanie urzędu przez 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych; odmiennego zdania było aż 59 proc.

Zdecydowana większość (65 proc.) respondentów uznała, że prezydent po prawie dziesięciu miesiącach sprawowania urzędu "nie ma się zbytnio czym pochwalić". Dodatkowo 55 proc. badanych stwierdziło, że Trump nie dotrzymał swoich obietnic wyborczych.

Do tej pory najgorsze wyniki w takich sondażach należały do demokratycznego prezydenta Billa Clintona (1993-2001).

W listopadzie 1993 r., w rok po swoim zwycięstwie w wyborach prezydenckich nad ówczesnym republikańskim prezydentem George'em H. W. Bushem, Clinton był negatywnie oceniany przez przeciętnie 41 proc. badanych wyborców. Jednak większość badanych (52 proc.) pozytywnie oceniała wówczas jego dokonania w Białym Domu.

Prezydent Trump jest pierwszym prezydentem w 70-letniej historii takich badań, przeprowadzanych od czasów prezydenta Harry'ego Trumana (1945-1953), który w rok po swoim zwycięstwie w wyborach prezydenckich jest negatywnie oceniany przez większość wyborców.

Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski (PAP)