Propozycje trzech poprawek do projektu przygotowały fundacje i stowarzyszenia pacjentów. Blisko czterdzieści organizacji zaproponowało, by w przyszłym roku na zdrowie było przeznaczone 4,8 proc. PKB, a docelowy poziom finansowania - wyznaczony na 6,8 proc. PKB - został osiągnięty już w 2023 r.

"My jako Kukiz'15 biorąc pod uwagę sygnały z organizacji pacjenckich, przedłożyliśmy trzy poprawki do tej ustawy (...). Trzeba słuchać tych organizacji, żeby system się zmieniał pod pacjenta, a nie traktować pacjenta w tym systemie jako osobę, która jest kosztem" - powiedział poseł Kukiz'15 Jerzy Kozłowski podczas środowego posiedzenia sejmowej komisji zdrowia.

"Mnie się marzy system ochrony zdrowia, gdzie podmiotem będzie pacjent. I wokół pacjenta skupimy całą uwagę. A w tej chwili mam wrażenie, że pacjent jest dodatkiem do tego systemu ochrony zdrowia" - dodał. Jak podkreślił, zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia, które zakłada rządowy projekt, jest niewystarczające. "Nie przyjmuję argumentacji, że w budżecie nie ma środków na większe nakłady, bo wiemy, że budżet niestety marnotrawi publiczne środki na wiele niepotrzebnych wydatków" - mówił.

Według posła Kukiz'15 rządowy projekt ustawy ws. zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia jest odpowiedzią na protest lekarzy rezydentów i jego postulatów. "Coś drgnęło, ale czy to jest drgnięcie, które będziemy odczuwać? Nie sądzę" - oświadczył.

Reklama

Cztery poprawki do projektu zgłosił także poseł PO Bartosz Arłukowicz. "Mówimy w nich o dochodzeniu do 6 proc. PKB w roku 2021 poprzez (...) zwiększanie finansowania o 6,7 mld zł i wskazujemy źródło tego finansowania" - powiedział.

Rządowy projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej przewiduje stopniowy wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w 2025 r. (zakłada on, że w 2018 r. na ten cel będzie przeznaczone 4,67 proc. PKB, a rok później 4,86 proc.).

>>> Czytaj też: Dostęp do preparatów z konopi będzie łatwiejszy. Gram medycznej marihuany to koszt ok. 60 zł