Szef polskiego MSZ odwiedza Gruzję razem ze swoją szwedzką odpowiedniczką Margot Wallstroem. Na wspólnej konferencji prasowej po porannych rozmowach z gruzińskim wicepremierem i ministrem spraw zagranicznych Micheilem Dżanelidze Waszczykowski wyraził nadzieję, że ogłoszona na zaplanowanym na 24 listopada szczycie Partnerstwa Wschodniego w Brukseli deklaracja będzie satysfakcjonująca dla Gruzji.

"Podtrzymujemy w niej perspektywę coraz bliższych i bliższych relacji z Unią" - oświadczył.

"Oczywiście wolelibyśmy zaoferować wam perspektywę pełnego członkostwa w UE, ale, jak wiecie, w związku ze skomplikowaną sytuacją w Unii i trwającym w niej impasem, nie jest to w tej chwili możliwe" - dodał minister. "Nadal trzymamy jednak kciuki za wasze członkostwo" - zaznaczył.

Szef polskiej dyplomacji podkreślił zarazem, że w Unii doceniana jest determinacja Gruzji oraz jej wysiłki na rzecz reform i "uczynienia z niej kraju, który (...) w bliskiej przyszłości nabierze wszelkich cech upodabniających ją do kraju członkowskiego".

Reklama

Również Mallstroem podkreślała w swoim wystąpieniu na konferencji wsparcie dla procesu gruzińskich reform. "Szwecja pozostanie silnym zwolennikiem europejskich aspiracji Gruzji i jej dalszej ścieżki integracji" - zapewniła.

Zdaniem szwedzkiej polityk Gruzja to "progresywny członek PW"; wskazała w tym kontekście na sukcesy kraju m.in. w walce z korupcją.

Oceniła zarazem, że nadchodzące lata będą wymagały od Gruzji "ciężkiej pracy nad implementacją umów i wzmacnianiem instytucji". "Podpisanie umów (stowarzyszeniowej i o wolnym handlu - PAP) to początek długiej drogi w kierunku jednolitego rynku" - dodała Wallstroem.

Zaznaczyła, iż z przyjaźnią i poparciem dla Gruzji wiążą się wysokie oczekiwania. "Są obszary, w których chcielibyśmy zobaczyć jeszcze bardziej energiczne wysiłki" - przyznała minister spraw zagranicznych Szwecji. Wymieniła w tym kontekście reformę sądownictwa, równouprawnienie w życiu politycznym oraz "dalsze poszerzanie wolności mediów".

Pytany, czy fakt, że deklaracja szczytu PW pozostaje zachowawcza w odniesieniu do dążeń krajów Partnerstwa do pełnego członkostwa w UE, Dżanelidze stwierdził, że "nie może być mowy o rozczarowaniu".

"Gruzja przeprowadza wszystkie te reformy dla siebie - dla swoich obywateli, dla swojego państwa, żeby stało się państwem prawdziwie europejskim" - podkreślił szef gruzińskiej dyplomacji.

Wyraził jednocześnie wdzięczność za "całe wsparcie" ze strony UE oraz poszczególnych krajów członkowskich "na rzecz modernizacji naszych instytucji, modernizacji naszego prawa i harmonizowania go z prawem unijnym, zbliżania Gruzji do instytucji europejskich".

"Mamy oczywiście nadzieję na perspektywę akcesji, ale wierzymy też, że droga do tego celu wiedzie nie przez rozczarowanie, ale przez ciężką pracę" - zaznaczył Dżanelidze.

Waszczykowski wskazał z kolei, że proces uzyskiwania członkostwa w Unii "jest długi i skomplikowany, bo UE jest skomplikowaną instytucją".

"Przyjęcie prawa wspólnotowego wymaga czasu; nawet Polsce, choć jest dziś coraz to bliżej ojców założycieli UE, zajęło wiele lat zanim przyjęła ten dorobek i stała się członkiem UE" - mówił.

Minister podkreślił jednocześnie, że - w jego ocenie - "mamy do czynienia z wielkim postępem na drodze Gruzji do członkostwa w UE". Wskazał w tym kontekście na podpisanie umowy stowarzyszeniowej i o wolnym handlu, oraz otwarcie ruchu bezwizowego ze strefą Schengen.

"Teraz przyszedł czas, by wdrożyć te narzędzia i mam nadzieję, że posiadanie takich sojuszników jak Szwecja i Polska może Gruzji ostatecznie stać się członkiem UE" - dodał.

Po konferencji Waszczykowski i Wallstroem udali się na spotkanie z premierem Gruzji Giorgim Kwirikaszwilim.

Według informacji PAP z Brukseli w przekazanym do stolic państw PW projekcie deklaracji, która ma zostać ogłoszona na brukselskim szczycie, UE uznała "europejskie aspiracje i europejski wybór" Ukrainy, Gruzji i Mołdawii. Na idące dalej stwierdzenia nie zgodziła się Holandia - podali dyplomaci.

Szczyt PW w Brukseli będzie pierwszą od dwóch lat okazją do spotkania szefów państw i rządów 28 krajów unijnych z przywódcami Ukrainy, Gruzji, Mołdawii, Białorusi, Armenii i Azerbejdżanu. Ostatni raz spotkanie na tym szczeblu odbyło się w 2015 r. w Rydze.

Program Partnerstwa Wschodniego UE powstał w 2009 r. z inicjatywy Polski i Szwecji.

Z Tbilisi Marceli Sommer (PAP)

autor: Marceli Sommer