Propozycje gospodarcze przedstawili w środę na konferencji prasowej: lider PO Grzegorz Schetyna, główny ekonomista partii prof. Andrzej Rzońca oraz posłowie: Maria Małgorzata Janyska, Izabela Leszczyna, Michał Szczerba i Arkadiusz Marchewka.

Schetyna podkreślił, że "sześciopak" gospodarczy, to realizacja jego zapowiedzi z październikowej konwencji w Łodzi. Mówił wówczas o "totalnej propozycji", która ma sprawić, że Platforma odsunie za dwa lata PiS od władzy. "Dzisiaj rozpoczynamy pakietem sześciu (projektów) ustaw, nazywamy go roboczo +sześciopakiem+" - powiedział lider PO.

Celem projektów "sześciopaku" jest powstrzymanie zadłużania się państwa, zwiększenie inwestycji w sektorze prywatnym, zastopowanie "inflacji prawa", zatrzymanie emerytów na rynku pracy a także obniżka cen żywności. "To są ustawy, które dziś składamy do laski marszałkowskiej, bo uważamy, że one bardzo szybko są w stanie poprawić ważne sprawy - to jest np. kwestia zadłużania się państwa" - zaznaczył Schetyna.

Prof. Rzońca ocenił, że polityka gospodarcza PiS "nawarzyła piwa". "To, co w gospodarce powinno spadać, czyli zadłużenie i ceny - rośnie, natomiast to, co powinno rosnąć, czyli aktywność inwestycyjna i innowacyjność - spada. Żeby dało się wypić to piwo, które nawarzył PiS, bez kaca, Platforma Obywatelska przygotowała +sześciopak ustaw+" - powiedział ekonomista.

Reklama

Pierwszy z projektów zawiera rozwiązania, które mają powstrzymać zadłużanie się Polski. Chodzi - jak tłumaczył Rzońca - o zwiększenie wpływu Rady Polityki Pieniężnej na kształtowanie budżetu, m.in. wskazywanie rządowi, jaka część jego dochodów powinna zostać zaoszczędzona. "RPP ma za sobą potencjał analityczny Narodowego Banku Polskiego. Już dzisiaj jest na nią nałożony obowiązek przedstawiania opinii do ustawy budżetowej. Niech to zadanie przestanie być nic nieznaczącym rytuałem" - podkreślał ekspert.

Druga z propozycji zmierza do ustabilizowania prawa w Polsce. Jak wskazywała Maria Janyska, nad ogromną liczbą nowych regulacji prawnych, które co roku wychodzą z Sejmu, nie nadążają przedsiębiorcy, zwłaszcza ci mniejsi, których nie stać na zatrudnienie prawnika. "Mówimy więc +stop+ biegunce legislacyjnej w Polsce" - podkreśliła posłanka PO.

Platforma chce ściśle zdefiniować pojęcie "prawa gospodarczego" - określić jakie rozwiązania dotyczą tego obszaru funkcjonowania państwa. Proponuje ponadto nałożenie na rząd obowiązku składania oświadczenia, czy popiera złożony w Sejmie projekt poselski, dotyczący gospodarki. W razie poparcia, Rada Ministrów byłaby zobligowana, by przygotować ocenę wpływu projektowanych zmian na działalność przedsiębiorców. Według propozycji PO, każdy projekt z zakresu prawa gospodarczego miałby być obowiązkowo poddawany konsultacjom publicznym.

W ramach "sześciopaku" przygotowane zostały też dwa projekty, które miałyby na celu pozostawienie emerytów na rynku pracy. "Musimy zachęcać ludzi do jak najdłuższej aktywności zawodowej a pracodawcom stawiać zachęty do tego, żeby zatrudniali osoby starsze" - mówił Michał Szczerba.

Platforma postuluje więc zwolnienie pracodawców i pracowników, którzy osiągnęli wiek emerytalny a chcą dalej pracować, z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne, z wyjątkiem zdrowotnej. Rozwiązanie to - jak wskazywał poseł Szczerba - pozwoliłoby obniżyć koszty pracy, więc byłoby opłacalne dla pracodawcy. Drugi z projektów przewiduje unettowienie, czyli zwolnienie emerytur z podatku PIT.

Kolejny z projektów dotyczy zwiększenia aktywności zawodowej młodych Polaków. "Naszą propozycją jest stworzenie młodym ludziom przestrzeni do działalności, do odkrywania, eksperymentowania, bez ponoszenia kosztów" - powiedział Arkadiusz Marchewka. Platforma chce, by młodzi przedsiębiorcy przez 5 lat prowadzenia swego pierwszego biznesu, byli zwolnieni z obowiązku płacenia składki na ZUS.

Ostatnia z propozycji PO zakłada wprowadzenie jednej, 5-procentowej stawki podatku VAT na żywność. "Przez 8 lat rządów PO, Polki i Polacy zapomnieli co znaczy słowo +drożyzna+ Niestety PiS wrócił do władzy a razem z PiS-em drożyzna" - podkreśliła Izabela Leszczyna. Jej zdaniem, dużo wyższe, niż w przeszłości, są nie tylko ceny masła, ale też jajka, warzywa, owoce, czy chleb. Posłanka PO przekonywała, że jedna, niska stawka VAT oznaczałaby nie tylko spadek cen żywności, ale też łatwiejszą walkę z wyłudzeniami podatku VAT.

Do propozycji Platformy odniosła się w środę rzeczniczka PiS Beata Mazurek. "Dzisiejsze +propozycje+ Platformy Obywatelskiej i Grzegorza Schetyny, to tylko puste słowa. Nie mają żadnych konkretnych propozycji dla Polaków. Mówili m.in. o luce podatkowej VAT, lecz gdy rządzili, nic z tym nie robili - napisała posłanka PiS na Twitterze.(PAP)

autor: Marta Rawicz