Jak donosi Lynsey Chutel na serwisie Quartz, według danych z raportu Światowej Organizacji Zdrowia, opublikowanego 28 listopada, jeden na dziesięć produktów medycznych w krajach rozwijających się albo nie spełnia surowych norm produkcji, albo jest podrobiony. Wiele z nich trafia do Afryki, a 42 proc. ze zbadanych 1500 przypadków bezwartościowych leków pochodzi z tego kontynentu.

Fałszywe lub wadliwe lekarstwa nie tylko nadwyrężają budżety ministerstw zdrowia, które masowo skupują te farmaceutyki, ale także osłabiają układ odpornościowy osób, które je przyjmują.

Większość zgłoszonych leków to antybiotyki lub terapie przeciwmalaryczne. Jak szacuje Londyńska Szkoła Higieny i Medycyny Tropikalnej, tylko w Afryce Subsaharyjskiej każdego roku z powodu sfałszowanych lub niepełnowartościowych leków na malarię dochodzi do 116 000 zgonów. Koszt tych fałszywych leków każde ministerstwo zdrowia obciąża o około 38,5 miliona dolarów.

Raport WHO mówi, że przypadki sfałszowanych lub niespełniających norm farmaceutyków zdarzają się nawet wśród leków generycznych lub opatentowanych. Badanie wykazało, że w krajach o niskim i średnim dochodzie około 10,5 proc. leków jest wadliwych.

Reklama

Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO, stwierdził: „Wyobraźcie sobie matkę, która rezygnuje z jedzenia lub innych podstawowych potrzeb, by zapłacić za terapię swojego dziecka. Jest nieświadoma, że leki nie spełniają norm lub są sfałszowane, a leczenie to powoduje, że jej dziecko umiera. To nie do przyjęcia”.

Globalizacja sprawiła, że dystrybucja fałszywych medykamentów jest łatwiejsza: produkcja leków i opakowań odbywa się w różnych krajach, a następnie kompletuje się je i dystrybuuje z jeszcze innego kraju. Bankowość typu offshore i firmy fasadowe utrudniają znalezienie źródła tych produktów.

>>> Czytaj też: Wizyta u lekarza za granicą? Zobacz, co warto wiedzieć

Globalny system raportowania funkcjonuje dopiero od 2013 r., co oznacza, że dane WHO stanowią zaledwie ułamek skali problemu. Przykładowo, badanie dotyczące właściwości leków zostało oparte jedynie o 48 000 próbek.

Podróbki leków osłabiają zdolność pacjentów do walki z chorobą, nawet jeśli w końcu zdobędą dostęp do właściwej opieki zdrowotnej. Jak podaje Amerykańska Konwencja Farmaceutyczna (United States Pharmaceutical Convention, USP), produkty medyczne, które nie spełniają norm oraz sfałszowane farmaceutyki mogą zwiększać odporność na środki przeciwdrobnoustrojowe.

Podczas leczenia nieprawidłowymi środkami bakterie i wirusy są w stanie rozwinąć odporność na leczenie, co sprawia, że mikroorganizmy stają się jeszcze bardziej niebezpieczne. Oporność na leki przeciwdrobnoustrojowe może doprowadzić do dodatkowych 10 milionów zgonów do 2050 r. i kosztować globalny system opieki zdrowotnej 100 bilionów dolarów.

>>> Czytaj też: Jesteś biedny? Nie licz na dobrą opiekę medyczną