Porozumienie podpisali przewodniczący OPZZ Jan Guz oraz szef Belgijskiej Powszechnej Federacji Pracy (FGTB/ABVV) Rudy De Leeuw.

Guz podkreślił w rozmowie z PAP, że jest to pierwsza tego typu umowa w Europie. „Istnieją porozumienia o wzajemnym uznawaniu członkostwa pomiędzy zachodnioeuropejskimi związkami, np. belgijsko-niemieckie czy holendersko-niemieckie, ale to pierwsze porozumienie między związkami z kraju Europy Środkowo-Wschodniej i Zachodniej” – powiedział. Jak dodał, to ważne wydarzenie, bo według oficjalnych danych w Belgii pracuje 52 tys. Polaków.

OPZZ zależy na tym, żeby ci związkowcy, którzy należą do organizacji i pracują w Belgii, mieli lepszą ochronę - wyjaśnił.

Dyrektor Wydziału Międzynarodowego OPZZ Piotr Ostrowski zaznaczył, że porozumienie w praktyce będzie wyglądało tak, że Polak pracujący w Belgii będzie mógł uzyskać pomoc prawną od belgijskich związków, jeśli jego pobyt za granicą nie przekracza roku. „Jeśli jest dłuższy niż rok, musi zapisać się do belgijskich związków zawodowych” – powiedział.

Reklama

Dodał, że pomoc będzie dotyczyła mniej skomplikowanych spraw, których koszty nie przekraczają 1 tys. euro. Sprawy związane z większymi kosztami będą wymagały odrębnego dwustronnego uzgodnienia między OPZZ a FGTB/ABVV.

Analogicznie do takiej samej pomocy będą mieli też prawo Belgowie pracujący w Polsce.

Zdaniem Guza, coraz bardziej integrujący się europejski rynek pracy wymaga rozszerzenia ochrony i wsparcia dla osób pracujących poza granicami Polski.

OPZZ podkreśla, że pracownicy często przyjeżdżają do nowego kraju bez znajomości języka, elementarnej wiedzy na temat regulacji na rynku pracy i gubią się w gąszczu instytucji oraz przepisów. Dostarcza to okazji do wszelkiego rodzaju nadużyć. Stosowne przepisy europejskie są często obchodzone przez pracodawców.

„Zbyt często obserwujemy problemy związane z przestrzeganiem praw pracowników migrujących oraz złe praktyki, które sprawiają, że możemy mówić o tych pracownikach w kategoriach grup ryzyka. Co więcej, odnotowujemy nasilające się przypadki omijania prawa: fałszywe samozatrudnienie, nielegalne delegowanie, praca niezarejestrowana. Nie tylko powoduje to pogarszanie warunków pracy, ale prowadzi do dumpingu społecznego, oszustw, wykorzystywania i dyskryminacji” – wskazuje organizacja.

Belgijska Powszechna Federacja Pracy jest największym związkiem zawodowym w Belgii. Zrzesza pond 1,2 miliona członków.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)