Każdy, kto próbuje ograniczyć wydobycia węgla brunatnego działa na szkodę Polski - oświadczył minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, który w poniedziałek wziął udział w centralnych uroczystościach z okazji Dnia Górnika w Bełchatowie.

"W dzień św. Barbary należałoby przede wszystkim powiedzieć Szczęść Boże, bo to tradycyjne odezwanie najlepiej pokazuje zarówno wasz trud, związane z tym zagrożenie, ale też i owoc waszej pracy, jakim jest możliwość działania, funkcjonowania, życia, realizacji podstawowych norm przemysłowych i społecznych całej wielkiej rzeszy narodu polskiego" – mówił Macierewicz do górników w Bełchatowie, gdzie swoją centralę ma PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.

Jak podkreślił "bez Bełchatowa, bez Turowa, bez tych kopalni, bez węgla brunatnego i węgla kamiennego, nie byłoby możliwości rozwoju gospodarczego Polski". "Każdy, kto próbuje ograniczyć, kto próbuje działać na szkodę wydobycia węgla brunatnego - działa na szkodę Polski" - oświadczył szef MON.

"Musimy to dzisiaj jasno powiedzieć, dziękując wam nie tylko za pracę, ale także za wieloletni wysiłek, zmierzający do obrony i rozwoju Bełchatowa. Musimy mieć też świadomość, że są takie siły i tacy ludzie, którzy chcieliby w najróżnorodniejszy sposób ten wasz wysiłek zmarnować, spłycić, unicestwić" - podkreślił minister.

Szef resortu obrony zwrócił uwagę, że własny zasób energetyczny to największy – obok militarnego – aspekt w zakresie bezpieczeństwa państwa. Wskazał, że w obecnych czasach bezpieczeństwo kraju zależy nie tylko od siły militarnej, ale - jak tłumaczył - równie skuteczne, jak zatrzymanie czołgów może być skuteczne odcięcie energii. Jak dodał, takie naciski były wielokrotnie w naszej historii realizowane.

Reklama

"Można więc powiedzieć, że jesteście szańcem obronnym polskiego bezpieczeństwa energetycznego. I tak trzeba na to patrzeć, jako na jeden z ważniejszych oddziałów obronnych Rzeczypospolitej Polskiej" – stwierdził Macierewicz nazywając górników armią.

Jak podkreślił, bez wysiłku tego środowiska nie byłoby możliwości takiego rozwoju gospodarczego Polski. "Te dwa lata rządów Prawa i Sprawiedliwości to są dwa lata największego wzrostu gospodarczego w naszej najnowszej historii. To okres wielkiego sukces gospodarczego i bez węgla brunatnego i energii, która z niego powstaje nie byłoby to możliwe" – ocenił.

Szef MON zapewnił, że rząd ma pełną świadomość, iż bez sprawiedliwości społecznej - sowitego, uczciwego i sprawiedliwego wynagradzania tych, którzy ciężko pracują dla Polski i zapewnienia im godziwych warunków pracy i płacy, rozwoju rodzinnego szczęścia - nie będzie skutecznej obudowy niepodległego państwa polskiego. "Wasza pomyślność jest fundamentem pomyślności całej Rzeczypospolitej. Bez waszej pracy nic z tego by nie było" – oświadczył.

Zdaniem Macierewicza bez tego wysiłku nie byłoby możliwości obrony granic RP – m.in. powiększenia polskiej armii, wyposażenia ją w najnowocześniejszą broń, budowy Wojsk Obrony Terytorialnej, przeniesienia najlepszych oddziałów z zachodniej na wschodnią granicę.

Szef resortu obrony zapowiedział, że PiS zrobi wszystko, żeby Bełchatów pozostał sercem polskiej energetyki. Jak mówił, szacowane w tym roku rekordowe wydobycie węgla brunatnego w KWB Bełchatów na poziomie 43 mln ton, oznacza zapowiedź na przyszłość, m.in. otwarcia złoża w Złoczewie (Łódzkie) i dalszego skutecznego rozwoju kopalni.

W czasie centralnych uroczystości Polskiej Grupy Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. w Bełchatowie odznaczenia państwowe i branżowe otrzymało kilkudziesięciu górników. Minister zaznaczył, że obserwował ich z wielką radością i dumą.

"Widziałem na waszych twarzach zarówno trud i zmęczenie, ale i dumę ze świadomości tego, że budujecie siłę gospodarki RP, najnowocześniejszego państwa w Europie. To jest nasze zadanie i ono tutaj właśnie się zaczyna i realizuje. Wam górnicy Bełchatowa i Turowa i całej braci górniczej w Polsce Szczęść Boże" – podkreślił szef MON.

W czasie uroczystości odczytano również m.in. listy skierowane do uczestników obchodów przez prezydenta Andrzeja Dudę i premier Beatę Szydło.

Prezydent zauważył w liście, że "górnicy są społecznością wyjątkową, tak jak wyjątkowy jest ich zawód i jak wyjątkowe znaczenie ma ich prace dla Polski". Dziękował im za ofiarną i ciężką pracę oraz za "piękny, budujący wzór etosu pracy i wspólnoty, jaki my Polacy zawdzięczamy środowiskom górniczym". Wielokrotnie zwracał uwagę na pracę w trudnych, nierzadko ekstremalnych warunkach, w ciągłym zagrożeniu ze strony potężnych sił przyrody. Wyraził również zadowolenie, że modernizacja polskiego górnictwa i rozwój nowych technologii opartych na węglu znalazły się wśród priorytetów obecnego rządu.

Premier Szydło wskazała, że "szacunek dla siebie i innych, pokora i siła charakteru, to przekazywane z pokolenia na pokolenie wartości, które niezmiennie tworzą górniczy etos". "Pamiętamy także, że mimo postępu technologicznego zawód górnika wciąż wiąże się z ogromnym ryzykiem. My, Polacy, za cały państwa wysiłek z głębi serca dziękujemy" – oświadczyła.

W poniedziałkowych centralnych uroczystościach w Bełchatowie obok górników i władz spółek wchodzących w skład PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. uczestniczyli również parlamentarzyści, senatorowie oraz władze samorządowe.

PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A., to koncern wchodzący w skład największej grupy energetycznej w kraju - Polskiej Grupy Energetycznej. Przedmiotem działalności spółki jest wydobycie węgla brunatnego oraz wytwarzanie energii elektrycznej i ciepła. Centrala koncernu znajduje się w Bełchatowie, pozostałe 12 oddziałów - w tym kopalnie węgla brunatnego, elektrownie konwencjonalne oraz elektrociepłownie - na terenie dziewięciu województw. Spółka zatrudnia łącznie ponad 19 tys. pracowników.

Udział PGE GiEK w rynku wydobywczym węgla brunatnego w Polsce wynosi ponad 78 proc.; spółka jest też największym w Polsce wytwórcą energii elektrycznej na poziomie 38 proc. rocznej produkcji krajowej.

>>> Czytaj też: Szydło: reforma górnictwa powiodła się. Polska potrzebuje węgla