"Doświadczenia pokazują, że dominacja w powietrzu decyduje o przebiegu walki. Jeżeli nie jesteśmy jednak w stanie dominować, to przynajmniej posiadajmy narzędzie, które ograniczą potencjalnego agresora" - tłumaczy w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki.

Jak zaznacza wiceszef MON, "nie będziemy mieć w stanie tylu myśliwców, ile mają nasi potencjalni przeciwnicy, ale jesteśmy w stanie uniemożliwić ich dominację nad polskim niebem". "To jest najważniejszy element polskiego bezpieczeństwa, który powinien zostać zbudowany" - uważa Kownacki.

W kwestii uzbrojenia, Kownacki mówi gazecie, że żołnierze prezentowali mu "swoje znakomite umiejętności", jednak "przykro" mu było patrzeć, "jak wsiadają do wozów bojowych, które już dawno powinny być wycofane".

"Z tego powodu realizujemy projekt nowego bojowego wozu piechoty-Borsuka. Obecnie jest to praca badawcza; liczymy, że w 2019 r. będziemy mieli prototyp który pozwoli nam myśleć o produkcji seryjnej" - powiedzał Kownacki. Jak dodał, w MON i w Hucie Stalowa Wola jest zielone światło, żeby to realizować.

Reklama

Mówiąc o nowym sprzęcie, Kownacki zaznaczył także, że "warto spojrzeć na nasze kobbeny, czyli okręty podwodne". "Na szczęście od przyszłego roku wychodzą z użytku" - przyznaje Kownacki. "To dobitnie pokazuje, czego nie byli w stanie dokonać nasi poprzednicy. Budowa okrętu podwodnego, to okres ok. 7 lat. W związku z tym, (...) umowa na nowe powinna być podpisana około roku 2010-2011. Tak, żebyśmy mogli zastąpić te, które wychodzą, następnymi" - podkreśla wiceszef MON.

Jak dodaje, wcześniej nic w tej sprawie nie zrobiono. "To my dzisiaj widząc, że jest to naprawdę pilna potrzeba, jeśli chodzi o Marynarkę Wojenną, robimy wszystko, żeby wybrać oferenta, i w przyszłym roku wynegocjować oferenta oraz podpisać umowę" - wskazał.