Posłanka PiS Anna Paluch pytała "czy to prawda, że w 2008 roku nie wydano w ramach tego programu ani złotówki, co oznacza, że rok był stracony".

Wiceminister zauważył, że realizacja programu zależy od przygotowania projektów. Wyjaśnił, że rozpoczęcie finansowania projektów jest możliwe od chwili pierwszego posiedzenia Komitetu Monitorującego tj. od marca 2008 roku.

"Dopiero w tym dniu Komitet Monitorujący zatwierdził kryteria wyboru i zasady, na podstawie których można by tworzyć listy projektów kluczowych tzw. listy indykatywne" - mówił Gawłowski.

Wiceminister powiedział, że lista indykatywna przygotowana przez byłą minister rozwoju regionalnego Grażynę Gęsicką "była listą wyborczą i nie miała nic wspólnego z wydawaniem pieniędzy z programu "Infrastruktura i Środowisko".

Reklama

W spadku projekty z trzykrotnie większą wartością

Minister środowiska jako jednostka wdrażająca ma do wydania 4,6 mld euro, a na liście znalazły się projekty na kwotę 14 mld euro, tj. wszystkie projekty, które zostały zgłoszone - tłumaczył Gawłowski. Według niego, nie było wiadomo, które z projektów mają być realizowane, bo nie było żadnych kryteriów wyboru.

Zdaniem wiceministra, realizacja programu rozpoczęła się dopiero w marcu. Od tego czasu zostało zorganizowane łącznie 18 konkursów, w których wyłoniono ponad 400 beneficjentów.

Przypomniała, że pierwsza umowa w ramach programu "Infrastruktura i Środowisko" została podpisana 14 listopada przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dotyczy ona modernizacji laboratoriów działających w strukturze Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Środowiska.

Obowiązuje zasada konkursów

Zaznaczył, że pierwsza decyzja KE dotycząca listy projektów indykatywnych, na której znajdują się projekty duże, została podpisana 15 grudnia. Chodzi o budowę i rozbudowę oczyszczalni ścieków w Nowym Sączu.

Wyłanianie projektów w trybie konkursowym gwarantuje, że są one kompletnie przygotowane, a procedura wyboru jest transparentna - argumentował wiceminister. Jego zdaniem, oznacza to, że beneficjenci mogą natychmiast przystąpić do wydawania pieniędzy. Dodał, że to, czy projekt będzie realizowany, zależy od liczby uzyskanych punktów.

"Ten tryb wyboru daje nam szansę abyśmy w tym roku w ramach programu operacyjnego +Infrastruktura i Środowisko+ na inwestycje związane z ochroną środowiska mogli wydać ok. 700 mln zł" - powiedział Gawłowski. W jego opinii, "są to już bardzo duże pieniądze".

"W tym roku planujemy zakończenie wyłaniania beneficjentów w ramach wszystkich pięciu osi priorytetów" - powiedział wiceminister. Dodał, że resort środowiska zamierza w 2009 roku podpisać z tymi firmami umowy na realizację projektów. Jak podkreślił pieniądze, którymi zarządza ministerstwo środowiska będą wydane nie później niż do 2015 roku.