KRRiT poinformowała w poniedziałek, że zdecydowała o nałożeniu 1 mln 479 tys. zł kary na spółkę TVN SA, nadawcę programu TVN 24, za sposób relacjonowania wydarzeń w Sejmie i przed Sejmem z grudnia 2016 r. Według Krajowej Rady, nadawca programu TVN24 naruszył przepisy ustawy o radiofonii i telewizji poprzez "propagowanie działań sprzecznych z prawem i sprzyjanie zachowaniom zagrażającym bezpieczeństwu". Spółka TVN SA uznała decyzję Krajowej Rady za bezpodstawną i zapowiedziała odwołanie się od niej do Sądu Okręgowego w Warszawie.

Zaniepokojenie w związku z decyzją KRRiT wyraził we wtorek Departament Stanu USA. "Wydaje się, że decyzja ta podważa wolność mediów w Polsce, bliskiego sojusznika (USA - PAP)(...) Wolne i niezależne media są niezbędne dla silnej demokracji" - podkreślił w komunikacie amerykański resort dyplomacji.

Departament przypomniał też słowa sekretarza stanu USA Rexa Tillersona, że "społeczeństwa zbudowane na dobrym rządzeniu, silnym społeczeństwie obywatelskim i na wolnych oraz dostępnych mediach, lepiej prosperują oraz są bardziej stabilne i bezpieczne". Zaznaczono jednocześnie, że Stany Zjednoczone ufają, iż polska demokracja ma siłę i zdolności, by zapewnić pełne funkcjonowanie demokratycznych instytucji oraz należny im szacunek.

Od 2015 r. właścicielem TVN SA jest amerykańska sieć telewizyjna Scripps Networks. Pod koniec lipca br. przejęcie tej firmy zapowiedział z kolei amerykański koncern Discovery Communications, właściciel takich programów, jak Discovery Channel, Eurosport, TLC czy Animal Planet. Transakcja ma zostać zamknięta na początku 2018 r.

Reklama

Wcześniej do decyzji Krajowej Rady odniósł się też m.in. lider grupy liberalnej w Parlamencie Europejskim Guy Verhofstadt, który stwierdził, iż kara dla nadawcy TVN24 wskazuje, że sytuacja dotycząca praworządności w Polsce pogarsza się i stanowi argument na rzecz przyspieszenia w styczniu wdrażania listopadowej rezolucji europarlamentu w sprawie Polski oraz prac dotyczących uruchomienia wobec naszego kraju artykułu 7 Traktatu o UE.

Komentując reakcje na decyzję KRRiT, jej rzeczniczka Teresa Brykczyńska podkreśliła, że Krajowa Rada "przeprowadziła bardzo dokładne postępowanie w sprawie sposobu relacjonowania w programie TVN24 wydarzeń w Sejmie i pod Sejmem w dniach 16-18 grudnia" i "stwierdziła, że spółka TVN SA, która jest nadawcą tego programu, naruszyła art. 18 ust. 1 i 3 ustawy o radiofonii i telewizji". Punkty te mówią o "propagowaniu działań sprzecznych z prawem i sprzyjaniu zachowaniom zagrażającym bezpieczeństwu".(PAP)

autor: Marceli Sommer