"Obserwowane na przełomie miesiąca wybicie dołem z kilkunastotygodniowej konsolidacji powinno było skończyć się zejściem WIG20 w rejon 2.300 pkt., a okazuje się, iż podaż stać ledwie na zawieszenie WIG20 w rejonie 2.400 pkt. W efekcie zasadnym wydaje się założenie, iż popyt staje przed szansą zbudowania odbicia, które na finałowych sesjach roku zredukuje cofnięcie z rejonu 2.566 pkt. i da zamknięcie roku blisko rocznego maksimum. Dwutygodniowe ubijanie dna przez popyt sprzyja bykom, ale nie można mieć wątpliwości, iż wiele zależy od nastrojów na rynkach bazowych" - napisał w komentarzu Stańczak.

"Do końca roku zostało Warszawie ledwie 8 sesyjnych dni, w trakcie których rynek będzie musiał uwzględnić w cenach reakcje świata na los reformy podatkowej w USA i ewentualną podaż akcji ze strony graczy przygotowujących się do rozliczenia podatkowego. W tle będą odbywały się klasyczne dla końcówki roku i kwartału przesunięcia w portfelach graczy instytucjonalnych i wreszcie możliwy spadek aktywności inwestorów, którzy zechcą skorzystać z układu dni bez sesji zachęcającego do wyjścia z rynku i powrotu dopiero na pierwszych sesjach stycznia" - dodał.

W piątek na zamknięciu WIG 20 znalazł się pod kreską, podobnie jak inne główne indeksy na GPW. WIG 20 spadł na zamknięciu o 0,73 proc. do 2.416,95 pkt., WIG zniżkował o 0,47 proc. do 62.619,43 pkt., a mWIG 40 poszedł w dół o niecałe 0,1 proc. i wyniósł 4.733,96 pkt.

Z kolei amerykańskie indeksy giełdowe zakończyły ostatnią sesję w ubiegłym tygodniu solidnymi wzrostami i nowymi historycznymi rekordami. Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,58 proc. do 24.651,74 pkt., S&P 500 zwyżkował o 0,90 proc. do 2.675,81 pkt., Nasdaq Comp. poszedł w górę o 1,17 proc. do 6.936,58 pkt.

Reklama

W Azji na giełdach przewaga wzrostów, a tam gdzie zniżki - to są one raczej niewielkie. W Japonii indeks Nikkei 225 zyskał 1,55 proc. W Chinach wskaźnik SCI ze zniżką o 0,26 proc. W Hongkongu Hang Seng w górę o 0,66 proc.

Z danych makroekonomicznych, w poniedziałek Eurostat poda końcowe wyliczenie inflacji w strefie euro za listopad (konsensus: 0,1 proc. mdm i 1,5 proc. rdr, zgodnie z I wyliczeniem).

Inwestorzy w USA poznają zaś m. in. odczyt indeksu NAHB z rynku nieruchomości za grudzień.

W Polsce, GUS poda dane na temat zatrudnienia i wynagrodzeń w listopadzie (godz. 14.00). Ekonomiści ankietowani przez PAP szacują, że w listopadzie wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wzrosły o 7,0 proc. rdr, a zatrudnienie wzrosło o 4,4 proc. rdr.

Patrycja Sikora(PAP Biznes)