Za liczącym 500 stron projektem ustawy głosowało 227 kongresmenów, a przeciw 203 - w większości Demokratów, ale także 12 Republikanów. Głosowanie w tej sprawie w Senacie ma się odbyć jeszcze we wtorek, zapewne także z pozytywnym wynikiem, choć przewaga Republikanów jest tam mniejsza niż w drugiej izbie. W razie zaakceptowania ustawy przez cały Kongres prezydent Trump będzie mógł ją podpisać w środę i nabierze ona wtedy mocy prawnej.

Ustawa przewiduje trwałe zmniejszenie od przyszłego roku stawki podatku dochodowego od przedsiębiorstw z 35 do 21 proc. oraz obniżenie na okres do 2025 roku progów kwotowych, decydujących o obciążeniu dochodów danej osoby fizycznej odpowiednią stawką podatku, przy czym stawki te zostaną również częściowo zredukowane.

Jak się wskazuje, ludzie zamożni skorzystają na tym bardziej niż osoby o średnich i niskich dochodach, a zdaniem Demokratów reforma pogłębi przepaść między bogatymi i biednymi Amerykanami oraz spowoduje wzrost długu publicznego o 1,5 biliona dolarów w ciągu najbliższych 10 lat.

Republikanie twierdzą natomiast, że zmiany w podatkach wesprą koniunkturę gospodarczą i wzrost zatrudnienia, przynosząc w efekcie korzystny dla nich wynik wyborów do Kongresu w listopadzie przyszłego roku.

Reklama