Ławrow powiedział również, że na razie nie omawiano kwestii terminu następnego spotkania prezydentów Rosji i USA, Władimira Putina i Donalda Trumpa.

W niedzielę północnokoreańskie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło, że nowe sankcje nałożone przez Radę Bezpieczeństwa ONZ na reżim to "akt wojny", który oznacza "całkowitą blokadę gospodarczą" kraju.

Przyjęte w piątek restrykcje wymierzone są głównie w dostawy ropy naftowej i produktów ropopochodnych dla Pjongjangu i mają ograniczyć zatrudnianie północnokoreańskich pracowników za granicą. To odpowiedź Rady na test międzykontynentalnej rakiety balistycznej (ICBM), który Korea Północna przeprowadziła 28 listopada.

W przedstawionej kilka dni temu nowej strategii bezpieczeństwa dla USA Trump wskazał Koreę Płn. jako jedno z największych zagrożeń dla swego kraju.

Reklama

W połowie grudnia sekretarz stanu USA Rex Tillerson mówił, że jego kraj "jest gotów rozpocząć dialog z Pjongjangiem bez żadnych warunków wstępnych". Biały Dom zastrzegł jednak, że ze względu na ostatni test rakietowy Korei Płn. uważa obecny moment za niewłaściwy na podjęcie negocjacji. Wcześniej administracja Trumpa podkreślała, że rozmowy będą mogły się rozpocząć dopiero wtedy, gdy reżim w Pjongjangu zrezygnuje z broni jądrowej.

Pod koniec listopada ambasador USA przy ONZ Nikki Haley oświadczyła, że Stany Zjednoczone "całkowicie zniszczą" reżim w Pjongjangu, jeśli dojdzie do wojny. Zaapelowała do wszystkich krajów o zerwanie kontaktów dyplomatycznych i handlowych z Koreą Północną.(PAP)

akl/ pad/