Do rozmowy przywódców doszło w niedzielę.

"Prezydent wyraził poważne zaniepokojenie katastrofą humanitarną w Jemenie i wezwał saudyjskiego króla do całkowitego zniesienia blokady", by do Jemenu mogła dotrzeć pomoc humanitarna i towary handlowe - poinformował rozmówca agencji Reutera.

W odpowiedzi na pocisk balistyczny wystrzelony z Jemenu przez wspieranych przez Iran szyickich rebeliantów Huti 6 listopada Rijad i jego sojusznicy wprowadzili blokadę Jemenu - powietrzną, lądową i morską. Jej celem ma być powstrzymanie dokonywanego ich zdaniem z Iranu przerzutu broni dla Hutich.

Reklama

9 listopada do zdjęcia blokady wezwała Rada Bezpieczeństwa ONZ, oceniając, że może ona doprowadzić do "największej klęski głodu od dziesięcioleci" w Jemenie.

Po trzech tygodniach, pod naciskiem społeczności międzynarodowej, koalicja zadeklarowała zniesienie blokady.

Według ONZ Jemen przechodzi najgorszy kryzys humanitarny na świecie. Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) informował w ubiegłym tygodniu, że liczba domniemanych przypadków cholery w Jemenie doszła do miliona, a ponad 80 proc. mieszkańców tego kraju brakuje żywności, czystej wody i dostępu do opieki medycznej. Od kwietnia odnotowano 2226 przypadków śmierci związanych z cholerą.

Jemen jest w stanie podsycanej z zewnątrz wojny domowej między szyickimi rebeliantami Huti a oficjalnymi władzami. Od marca 2015 roku sunnicka koalicja pod wodzą Arabii Saudyjskiej zwalcza Hutich zmierzających do obalenia prezydenta Jemenu Abd ar-Raba Mansura Al-Hadiego. Huti kontrolują Sanę oraz rozległe terytoria na północy i zachodzie kraju. Saudyjczycy chcą, by władzę w Jemenie całkowicie przejął prezydent Hadi. (PAP)

ulb/ ndz/