Brytyjski minister handlu międzynarodowego Liam Fox, który składa w środę wizytę w Chinach, powiedział, że jego kraj jest otwarty na chińskie inwestycje. W rozmowie z Reuterem dodał, iż liczy na to, że inwestycje będą szły w obu kierunkach.

Wizyta Foxa w Pekinie to kolejny etap ciągnących się od dawna negocjacji gospodarczych między Chinami a Wielką Brytanią, które rozpoczęto jeszcze za rządów poprzedniego brytyjskiego premiera Davida Camerona, a które nabrały impetu po referendum w sprawie brexitu - wyjaśnia Reuters.

"Oczywiście, tak jak inne kraje, bierzemy pod uwagę względy bezpieczeństwa w kontekście inwestycji. Ale Wielka Brytania była tradycyjnie krajem otwartym, który witał z zadowoleniem zagraniczne inwestycje bezpośrednie. I nadal będziemy je witać" - powiedział Fox, odnosząc pośrednio się do szeroko komentowanej decyzji Waszyngtonu, który ze względów bezpieczeństwa zablokował inwestycję chińskiego podmiotu w amerykańską firmę finansową MoneyGram International.

Należąca do szefa koncernu Alibaba Jacka Ma firma Ant Financial zabiegała o nabycie MoneyGram za 1,2 mld dol. Była to kolejna chińska inwestycja zablokowana przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa.

Fox nie skomentował bezpośrednio tej decyzji, ale pytany, czy Wielka Brytania liczy teraz na to, że będzie "alternatywnym kierunkiem chińskich inwestycji", podkreślił, że jego kraj pozostanie na nie otwarty.

Reklama

Reuters przypomina, że Wielka Brytania liczy na podpisanie z Chinami układu o wolnym handlu po wyjściu z Unii Europejskiej.

Waszyngton krytykował wcześniej Londyn za nawiązywania relacji gospodarczych z Chinami bez oglądania się na sojuszników czy względy bezpieczeństwa.

Tak było w 2015 roku, gdy zabiegi Londynu o względy Chin poszło tak daleko, że nie konsultując tego zanadto z Waszyngtonem, Wielka Brytania stała się członkiem-założycielem i pierwszym krajem G7, który przystąpił do powstałego z inicjatywy Chin Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB).

Reuters, powołując się na źródła dyplomatyczne, podaje, że jeszcze w styczniu do Pekinu uda się premier Wielkiej Brytanii Theresa May, której towarzyszyć będzie delegacja przedsiębiorców. Podróż ta nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona.