Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,21 proc. do 26.071,45 pkt.

S&P 500 zwyżkował o 0,44 proc. do 2.810,30 pkt.

Nasdaq Comp. poszedł w górę o 0,55 proc. do 7.336,38 pkt.

Największe wzrosty na Wall Street notował sektor dóbr podstawowych, a spadkom przewodziły spółki paliwowe.

Reklama

Zniżkowały akcje American Express. Spółka podała niższy od konsensusu szacunek zysku na akcję za 2017 r. (6,9-7,3 USD vs 7,38 USD) i wyższy za IV kw. (1,58 USD vs 1,54 USD). Operator kart płatniczych zawiesił plan skupu akcji własnych w I poł. 2018 r.

Spadały również notowania IBM. Przychody firmy wzrosły w IV kw. po raz pierwszy od niemal 6 lat, jednak zwyżka nie pochodziła z nowych segmentów działalności (chmura, analityka, mobile), co zostało negatywnie przyjęte przez rynek.

W przyszłym tygodniu raporty kwartalne opublikują m.in. Netflix, Halliburton, GE, Intel, Starbucks.

Uwagę rynków w USA przykuwa sytuacja na scenie politycznej. Wieczorem czasu waszyngtońskiego amerykański Senat przeprowadzi głosowanie ws. wydłużenia finansowania administracji szczebla federalnego. Przegłosowane przez Izbę Reprezentantów prowizorium budżetowe, zapewniające środki dla agencji rządowych do 16 lutego, nie podoba się obozowi Demokratów, którzy chcą zablokować ustawę w Senacie. Przy 100-proc. dyscyplinie partyjnej i frekwencji Republikanie potrzebują głosów 9 Demokratów.

Prezydent USA Donald Trump zamierzał, jak niemal co tydzień, wylecieć w piątek na Florydę, do swojego klubu golfowego, jednak pozostanie w Waszyngtonie do końca obrad Senatu, by zdążyć do północy z podpisaniem ustawy w przypadku jej przejścia przez wyższą izbę Kongresu.

Nieprzyjęcie kolejnego prowizorium może stanowić dla rynków pretekst do wzrostu awersji do ryzyka - uważa Isaac Boltansky, analityk Compass Point.

Z historycznego punktu widzenia indeks S&P 500 tracił w tygodniu po "government shutdown" 0,3 proc. - wynika z wyliczeń CNBC.

"Ewentualnym skutkiem krótkotrwałego zawieszenia rządu jest pojawienie się zaburzenia w danych o konsumpcji (słabsza dynamika PKB w I kw. '18)" - uważają ekonomiści ING.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) oczekuje "eksplozji" wzrostu wydobycia ropy w USA i "znaczącego przyrostu" w Kanadzie i Brazylii w 2018 r. - napisano w piątkowym raporcie.

W niedzielę w Omanie spotkają się przedstawiciele z OPEC oraz ich sojusznicy, którzy zgodnie z umową utrzymują wydobycie na ograniczonym poziomie. Grupa dokona przeglądu strategii, która ma na celu redukcję nadpodaży surowca na rynku.

Pojawia się tymczasem coraz więcej spekulacji, iż po ostatnich zwyżkach cen, OPEC lub inne kraje mogą zacząć odchodzić od polityki cięć "tylnymi drzwiami", jeszcze przed końcem 2018 r., do kiedy obowiązuje umowa. Kraje kartelu przestrzegały jej zapisów w grudniu w 129-proc., najwięcej od początku jej trwania - wynika z wyliczeń Bloomberga. (PAP)