Korea Południowa zwróci się do USA, by "złagodziły i wycofały" podjęte środki; będzie też bronić swoich praw na forum Światowej Organizacji Handlu (WTO). We wtorek Seul zapowiedział złożenie skargi do tej organizacji.

Nowe cła wprowadzono na mocy podpisanego we wtorek zarządzenia amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa. Jak argumentował szef państwa, celem tego działania jest "ochrona amerykańskich miejsc pracy i amerykańskich pracowników".

Ze skutkiem natychmiastowym nałożono 30-procentowe cło na większość importowanych paneli słonecznych, przy czym ma ono stopniowo spadać i zostać zniesione po czterech latach. W przypadku dużych pralek jest to cło do 50 proc., które ma być zniesione po trzech latach.

Decyzja realizuje rekomendację komisji ds. handlu międzynarodowego USA, która uważa, że napływ tanich produktów z Azji uderza w produkcję krajową. Według komisji import krzemowych ogniw fotowoltaicznych do USA wzrósł między 2012 a 2016 rokiem o blisko 500 proc.

Reklama

Decyzję oprócz Korei Południowej skrytykowały także władze Chin.(PAP)

ulb/ mal/