Czwartkowa sesja na nowojorskich giełdach przyniosła powrót ostrych spadków, które zdecydowanie przybrały na sile w końcówce notowań. Dow Jones stracił ponad 1000 punktów i przełamał poziom 24.000 pkt.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 1033 pkt, czyli 4,15 proc., do 23 860,45 pkt. Nasdaq Composite zniżkował o 3,90 proc. do 6777,16 pkt. S&P 500 spadł o 3,75 proc. do 2581,08 pkt.

Od styczniowych szczytów główne indeksy straciły już po 9-10 proc.

"Rynek koncentruje się obecnie na rosnących stopach procentowych. Fundamenty gospodarki będą nadal ciągnąć akcje w górę, ale ta ścieżka będzie bardziej zmienna niż przez ostatnich kilka lat" - powiedziała Kate Warne, strateg inwestycyjny z Edward Jones.

Większość analityków wskazuje, że aktualna korekta nie znajduje uzasadnienia w fundamentach wobec szeroko zakrojonej ekspansji w wielu regionach świata, przy solidnych wynikach spółek. Część uważa, że obecne spadki są dobrą okazją do "kupowania dołka".

Reklama

W opinii Jacka Ablina, szefa działu inwestycji z Cresset Wealth Advisors, ostatnia korekta ma charakter przede wszystkim techniczny.

"Wyceny rynkowe są wysokie i potrzebowały korekty. W tym samym czasie warunki kredytowe pozostają korzystne, gdyż jest łatwy dostęp do gotówki na wydatki czy inwestycje" - powiedział Ablin.

"Chociaż nie jest możliwe przewidzieć, jak rynki będą się zachowywać z dnia na dzień, pozostajemy przekonani, że w ciągu kilku następnych tygodni wszelkie korekty stanowić będą raczej okazję do zakupów akcji z długoterminową perspektywą niż argument za sprzedawaniem papierów" - dodał.

Przecena zaskoczyła większą część rynku - na kilka dni przed jej początkiem w ubiegły piątek, fundusze hegdingowe specjalizujące się w rynkach akcji były mocno optymistycznie nastawione do dalszych wzrostów na giełdach - ich ekspozycja netto (różnica między liczbą krótkich a długich pozycji) była najwyższa od 3 lat - wynika z wyliczeń JPMorgan Chase.

Przechodząc do pojedynczych spółek, na niemal 3-proc. minusie kwotowane są akcje Tesli. Producent aut elektrycznych wykazał stratę na akcję w IV kw. 2017 r. na poziomie 3,04 USD, choć rynek oczekiwał straty w wysokości 3,2 USD.

Najmocniej od debiutu z 2013 r. zwyżkowały, nawet 30 proc., akcje Twittera. Właściciel portalu społecznościowego zaraportował w IV kw. 2017 r. pierwszy w historii wzrost zysku netto.

Spośród ponad 300 spółek z S&P 500, które do czwartku podały swoje wyniki, 77 proc. pozytywnie zaskoczyło rynek zyskiem. Analitycy oczekują wzrostu zysków spółek w USA o 20 proc. w 2018 r., niemal o dwa razy więcej niż w 2017 r. - wynika z konsensusu Bloomberga.

Mocne dane napłynęły z amerykańskiego rynku pracy. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła o 9 tys. do 221 tys. vs konsensus 232 tys. To jeden z najniższych odczytów od 45 lat. Średnia wskaźnika z ostatnich czterech tygodni wyniosła 224,5 tys. i była najniższa od 1973 r.

>>> Czytaj też: Musk zaczarował inwestorów. Tesla notuje rekordowe straty, ale jej cena nie spada