"Premier cały czas dokonuje przeglądu. Mamy 18 ministerstw podzielonych zgodnie z kompetencjami, mamy 21 bodajże ministrów konstytucyjnych, którzy odpowiadają za reformy wprowadzane na terenie całego kraju" - podkreśliła rzeczniczka rządu, pytana w RMF FM o liczbę stu wiceministrów.

"Oczywiście, z jednej strony liczba wiceministrów może wydawać się duża; patrząc na skalę i efekty pracy, szala przechyla się zdecydowanie na korzyść tych efektów" - dodała, podkreślając wzrost dochodów budżetu dzięki skuteczniejszej ściągalności podatków.

"Mogę powiedzieć, że ten przegląd jest; odkąd Mateusz Morawiecki został premierem rządu polskiego, powołał rząd w nowym składzie, cały czas dokonuje jego przeglądu. W tym czasie ministerstwa pracują i nie lekceważmy tych efektów" – zaapelowała.

"Jeżeli Mateusz Morawiecki stwierdzi, że należy dokonać pewnych cięć, to pewnie podejmie takie decyzje. Dajmy czas, ministerstwa muszą pracować intensywnie. Dajmy trochę czasu i dopiero wtedy podsumujemy, czy te cięcia będą, czy nie" – powiedziała.

Reklama

W styczniu po rekonstrukcji rządu wicepremier Jarosław Gowin mówił, że jest pytanie, "czy potrzebujemy aż takiej liczby wiceministrów". Jak podkreślał, obóz rządowy nie chce należeć do rekordzistów w Europie w tej kwestii. To ulegnie korekcie - zapowiedział.(PAP)

autor: Jakub Borowski