W piątek w Łazienkach Królewskich w Warszawie odbyło się spotkanie wicepremiera, ministra kultury prof. Piotra Glińskiego i wicepremiera Ukrainy Pawło Rozenki. MKiDN napisało w komunikacie po spotkaniu, że potrzebna jest kontynuacja rozmów celem stworzenia warunków do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych oraz legalizacji upamiętnień na terytorium Ukrainy i Polski.

Andrzej Duda powiedział w sobotę, że z dużym smutkiem i rozczarowaniem przyjął informację, że temat ekshumacji nie został podjęty przez stronę ukraińską podczas spotkania wicepremierów Piotra Glińskiego i Pawło Rozenki.

Mucha podkreślił w poniedziałek w TVP info, że prezydent Andrzej Duda oczekuje tego, że zgodnie z tymi ustaleniami, które były podejmowane przez niego i prezydenta Ukrainy określone działania będą podjęte. "My ufamy, że to oświadczenie, wypowiedź pana prezydenta, a później wydane przez Kancelarię Prezydenta oświadczenie zostanie zauważone, przyjęte przez stronę ukraińską i na pewno partnerom ukraińskim na to zwracamy uwagę" - podkreślił minister.

Jak zauważył niedawna wizyta prezydenta Dudy na Litwie przyniosła bardzo pozytywne efekty i polepszyła relacje polsko-litewskie. Wyraził nadzieję, że podobnie będzie w przypadku Ukrainy. "Ten dialog polsko-ukraiński także musi być prowadzony w sposób rozważny, wyważony. Natomiast my w sposób jednoznaczny zajmujemy stanowisko, wtedy kiedy uważamy, że pewne rzeczy nie są prowadzone w sposób odpowiedni" - zaznaczył.

Reklama

Między Warszawą i Kijowem wiosną 2017 r. nasilił się spór, gdy ukraiński IPN zakazał poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy. Zakaz został wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach na Podkarpaciu i wcześniejszych przypadkach niszczenia upamiętnień ukraińskich na terytorium Polski.

Podczas grudniowej wizyty prezydenta Dudy w Charkowie i jego rozmów z prezydentem Petrem Poroszenką ustalono, że uregulowaniem tej sytuacji zajmie się polsko-ukraińska komisja ds. historycznych pod przewodnictwem wicepremierów Rozenki i Glińskiego.(PAP)

autor: Edyta Roś