Spotkanie na szczeblu ministerialnym miało miejsce w 27. rocznicę wyzwolenia Kuwejtu spod okupacji irackiej przez koalicję międzynarodową z udziałem polskich żołnierzy. Przyświecała mu idea zademonstrowania, jak można wykorzystać mechanizmy bezpieczeństwa zbiorowego ujęte w Karcie Narodów Zjednoczonych w celu rozwiązania problemów zakłócania pokoju.

Briefingowi przewodniczył wicepremier i minister spraw zagranicznych Kuwejtu szejk Sabah al-Chalid al-Hamad as-Sabah.

Reklama

"Polska zawsze była głęboko przywiązana do podstawowych idei stanowiących podstawę prawną Organizacji Narodów Zjednoczonych, poczynając od podpisania Deklaracji Narodów Zjednoczonych w 1942 roku. Przez ponad 70 lat naszego członkostwa w ONZ Polska jest mocno zaangażowana w utrzymanie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. To silne zaangażowanie trwa do dzisiaj - kiedy Polska, jako niestały członek Rady Bezpieczeństwa, podejmuje wysiłki mające na celu wzmocnienie Karty i zwiększenie zaufania do prawa międzynarodowego" – mówił Czaputowicz.

W nawiązaniu do art. 2 ust. 2 Karty wskazał, że powinna być traktowana jako podstawowa norma dla członków ONZ. Podkreślił, że prawo międzynarodowe, jako horyzontalny system współpracy, zależy od wiarygodności i stałości zobowiązań podjętych przez państwa.

Zasada ta działa jako czynnik korygujący i zapobiega nadużywaniu uprawnień. Szacunek dla zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego nakazuje - podkreślił Czaputowicz - by państwa członkowskie powstrzymały się od działań sprzecznych z ich zobowiązaniami.

Według ministra również dzisiaj możemy stanąć przed zagrożeniem dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa, którego jednym z najbardziej okrutnych przejawów jest agresja jednego państwa przeciwko drugiemu.

Szef polskiej dyplomacji odniósł się do nalotów syryjskiego reżimu na Wschodnią Gutę, położoną w pobliżu Damaszku rebeliancką enklawę. Jak podał ONZ, w wyniku ataków od 4 lutego zginęło tam co najmniej 346 cywilów. Czaputowicz powiedział, że niczym nie można uzasadnić mordowania ludności cywilnej. Zaapelował o zaprzestanie przemocy i udostępnienie pomocy humanitarnej.

"Tak więc Rada Bezpieczeństwa powinna być uważana za ostatecznego strażnika suwerenności terytorialnej państwa, pokojowego rozstrzygania sporów między państwami, zakazu groźby i użycia siły przeciwko integralności terytorialnej lub politycznej niezależności jakiegokolwiek państwa i szacunku dla człowieka, prawa i podstawowych wolności dla wszystkich i bez różnicy" – oświadczył.

Za najważniejsze przykłady kluczowej roli Rady Bezpieczeństwa jako strażnika utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa uznał wyzwolenie Kuwejtu spod irackiej okupacji. Zaliczył do nich też działania mające na celu ściganie domniemanych sprawców najbardziej odrażających zbrodni międzynarodowych poprzez ustanowienie międzynarodowych trybunałów karnych dla Rwandy i byłej Jugosławii oraz poprzez skierowanie spraw do Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Wezwał, by docenić rezolucje Rady Bezpieczeństwa dotyczące walki z międzynarodowym terroryzmem.

"Niemniej nadal istnieją rażące naruszenia prawa międzynarodowego, które zagrażają międzynarodowemu pokojowi i bezpieczeństwu, a także ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, takie jak bezprawna aneksja Krymu i wsparcie dla sił separatystycznych we wschodniej Ukrainie. W tym kontekście jesteśmy również głęboko zaniepokojeni naruszeniami międzynarodowego prawa humanitarnego i Konwencji o broni chemicznej w Syrii" - powiedział.

Jak zapewnił minister, Polska zobowiązuje się aktywnie angażować we wszystkie działania wzmacniające rolę Rady Bezpieczeństwa w utrzymywaniu międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa zgodnie z celami i zasadami Karty Narodów Zjednoczonych.

W spotkaniu wziął udział sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. Obejmując swój urząd podkreślał on znaczenie wzmocnienia wysiłków dyplomatycznych, jak też potrzebę reformy architektury pokoju i bezpieczeństwa ONZ.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)