Rozkręca się budowa trasy Via Carpatia na Lubelszczyźnie. Dziś podpisano umowy na projekt i realizację trzech odcinków arterii - od Kraśnika do Lublina.

- Droga ekspresowa S19 Via Carpatia to strategiczna inwestycja. Rząd jest zdeterminowany, by ją realizować - mówił na konferencji prasowej w Kraśniku minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Umowy podpisano z dwiema firmami. Dwa skrajne odcinki między Lublinem i Kraśnikiem zaprojektuje i zbuduje firma Aldesa Construcciones Polska. To fragment S19 pomiędzy węzłami Lublin Węglin i Niedrzwica Duża (długość 12 km, wartość prac 312,2 mln zł) oraz obwodnica Kraśnika (10 km za 319,5 mln zł). Środkowy odcinek, od węzła Niedrzwica Duża do węzła Kraśnik Północ, zaprojektuje i wykona firma Mota-Engil Central Europe (ok. 20 km za 498 mln zł). Łączna wartość tych trzech odcinków to blisko 1,13 mld zł. Wszystkie powinny być gotowe w połowie 2021 r. W ramach inwestycji zaplanowano budowę dwujezdniowej trasy ekspresowej (po dwa pasy w każdym kierunku), a także pięciu węzłów drogowych, czterech Miejsc Obsługi Podróżnych, 32 mostów i wiaduktów, dziewięciu przejść dla zwierząt i trzech kładek dla pieszych.

>>> Czytaj też: Coraz bliżej domknięcia obwodnicy Warszawy. GDDKiA ogłosiła przetarg na koncepcję programową wschodniej części

Reklama

Zawarcie tych kontraktów oznacza, że coraz bliżej jest do połączenia ekspresową trasą S19 Lublina z Rzeszowem. Jesienią zeszłego roku zawarto kontrakty na projekt i realizację odcinków arterii na południe od Kraśnika - do Lasów Janowskich, czyli do granicy z Podkarpaciem (planowany termin oddania: maj 2021). Z kolei w ciągu kilku miesięcy zostaną zawarte umowy na realizację fragmentów ekspresówki do Lasów Janowskich do Rzeszowa. Dzięki temu cała S19 miedzy Lublinem i stolicą Podkarpacia ma być gotowa w 2021.

A co pozostałymi odcinkami trasy Via Carpatia? Minister Adamczyk niedawno zapowiadał, że cała arteria o długości ok. 750 km, od połączenia z trasą Via Baltica w rejonie Ełku do granicy ze Słowacją w Barwinku, powinna być skończona w 2024 roku. Te ten termin wydaje się jednak mało realny. Dotarliśmy do najnowszych harmonogramów GDDKiA. Wynika z nich, że w 2024 r powinien być skończony odcinek na północ od Lublina do rejonu Międzyrzeca Podlaskiego i planowanego przedłużenia od strony Warszawy autostrady A2. Z kolei w 2025 r. ma być gotowy odcinek na południe od Rzeszowa – do granicy ze Słowacją.

Najdłużej, najpewniej do 2027 roku, poczekamy na budowę północnych odcinków Via Carpatia. W tym przypadku drogowcy dopiero zamierzają starać się o decyzje środowiskowe. W lesie są zwłaszcza przygotowania do realizacji odcinka od Białegostoku do połączenia z trasą Via Baltica. W białostockim oddziale GDDKiA usłyszeliśmy, że trwają analizy przed wskazaniem optymalnego wariantu. Wstępnie drogowcy założyli, że między Ełkiem a Knyszynem arteria zostanie poprowadzona w korytarzu planowanej trasy S16. Wcześniej trzeba jednak znaleźć bezkonfliktowy wariant przecięcia Biebrzańskiego Parku Narodowego, a to nie będzie łatwe. Najpewniej nieco wcześniej uda się skończyć odnogę trasy w kierunku granicy z Białorusią.

Docelowo Via Carpatia ma połączyć kraje nadbałtyckie z portami w Rumunii, Bułgarii i Grecji. Odcinek na terenie Polski może kosztować nawet 30 mld zł.

>>> Polecamy: Jeszcze dziewięć lat i Centralny Port Komunikacyjny gotowy