"Prezydent Armenii Serż Sarkisjan powiedział na posiedzeniu rady bezpieczeństwa narodowego, że armeńsko-tureckie protokoły zostały anulowane" - powiedział cytowany przez telewizję Yerkir Media TV rzecznik prezydenta Wladimir Hakobjan.

Również rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Armenii Tigran Balajan ogłosił w mediach społecznościowych, że umowa jest nieważna.

Turcja i Armenia podpisały porozumienie w sprawie normalizacji stosunków i pojednania po trwającej od stulecia wrogości w październiku 2009 roku. Składające się na umowę dwa protokoły przewidywały ustanowienie stosunków dyplomatycznych i ponowne otwarcie wspólnej granicy oraz realizację harmonogramu zakładającego kolejne kroki na rzecz polepszenia wzajemnych kontaktów. Protokoły te jednak do dziś nie zostały ratyfikowane.

Kraje nie utrzymywały stosunków dyplomatycznych od czasu mordów na ludności ormiańskiej dokonywanych przez Turków osmańskich w czasie I wojny światowej. Armenia uważa je za ludobójstwo, czemu strona turecka zaprzecza.

Reklama

W 1993 roku Turcja zamknęła granicę z Armenią po konflikcie armeńsko-azerbejdżańskim o Górski Karabach, w geście solidarności z Azerbejdżanem, z którym łączą ją więzy językowe i kulturalne.

>>> Czytaj też: Polska płaci cenę za spór z Izraelem. "Z USA przyszło ultimatum”