Polska w 1989 r. była swego rodzaju start-upem; nie mieliśmy kapitału, zaczynaliśmy zupełnie od zera; dzisiaj jesteśmy w innym miejscu, pomimo szeregu błędów, wypaczeń i tego całego modelu; start-upy nie mają kapitału, mają pomysł - powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki.

Premier Mateusz Morawiecki uczestniczy w Toruniu w sympozjum Niepodległość cyfrowa. Polska myśl technologiczna, czyli od pomysłu do sukcesu, gdzie wygłosił referat "Od start-upu do Narodowego Championa".

"Jak stworzyć ten kapitał oprócz oszczędności? Właśnie poprzez przedsiębiorczość tych firm, takich, jak Polska w 89 roku - można powiedzieć była swego rodzaju start-upem. My nie mieliśmy kapitału, zaczynaliśmy od zera zupełnie. Dzisiaj jesteśmy w innym miejscu, pomimo szeregu błędów, wypaczeń i tego całego modelu, który nas doprowadził do tego miejsca. Bo start-upy nie mają tego kapitału za bardzo, mają pomysł" - powiedział premier.

Jak mówił premier, nasz model gospodarczy jest dużo lepszy niż np. ukraiński, uniknęliśmy bowiem np. korupcji.

"Jesteśmy w dużo lepszym miejscu, bo potrafiliśmy wygenerować naszą wewnętrzną siłę - przedsiębiorczość i ona nas doprowadziła tutaj, gdzie jesteśmy" - przekonywał premier.

Reklama

Zastrzegł jednak, że musimy zdać sobie sprawę z tego, że wskutek wybranego przez nas modelu gospodarczego, "dzisiaj 100 mld zł grzecznie wypłacamy za granicę w dywidendach i w odsetkach, ponieważ sprzedaliśmy całą, ogromną część naszego majątku, przemysłu, aktywów".

"Nie mieliśmy oszczędności na nasze własne obligacje i w związku z tym zadłużamy się za granicą. I płacimy 100 mld zł. Dla uzmysłowienia, to jest cztery razy więcej niż deficyt budżetowy ogłoszony właśnie przez Ministerstwo Finansów za ubiegły rok. To jest więcej niż Ministerstwo Zdrowia i NFZ wydaje na wszystko związane ze służbą zdrowia. To jest dwa i pół razy tyle, ile ma pan minister Błaszczak na politykę obronną, na usprawnienie naszej służby wojskowej" - tłumaczył szef rządu. Dodał, że "nawet jakaś mała część tego, pomnożona razy kilka lat, spowodowałaby, że bylibyśmy w zupełnie innym miejscu, jeśli chodzi o nowoczesność naszej siły zbrojonej".

"Jednak teraz, gdy chcemy wpisać w rozwój gospodarczy założenie wielkiej Polski, silnej demograficznie, silnej militarnie, silnej ludnościowo i silnej gospodarczo - czyli takiej, która będzie państwem w pełni suwerennym, podmiotowym państwem, z którą się będą liczyć inne państwa - to musimy postawić na taki model gospodarczy" - zaznaczył premier. Jak mówił, dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego, pojawiły się pieniądze, które "były kradzione przez mafie VAT-owskie, przestępców podatkowych, agresywne raje podatkowe". "30-40 mld zł się pojawiło. Dlatego byliśmy w stanie sfinansować różne nasze programy społeczne i pierwsze programy inwestycyjne" - zaznaczył premier.

Silne państwo i wielka Polska powstanie wtedy, w najbliższych latach i dziesięcioleciach, kiedy będziemy w stanie wypracować więcej oszczędności, inwestycji i innowacyjności - mówił premier Mateusz Morawiecki.

Właśnie innowacyjność, jak przypomniał, jest przedmiotem piątkowej konferencji, odbywającej się pod hasłem "Niepodległość cyfrowa. Polska myśl technologiczna, czyli od pomysłu do sukcesu".

"Dlatego właśnie budowa kapitału polskiego, polskiej własności, polskich oszczędności, jest tak kluczowa" - przekonywał szef rządu.

Mówił też, że obecny "mały cud gospodarczy" mógł nastąpić, choć nie było dużych inwestycji, bo pieniądze zaoszczędzone zostały dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego.

W tym miejscu, dodał, "nasi przeciwnicy polityczni ich nie widzieli i kompletnie w to nie wierzyli".

Aneta Oksiuta

>>> Polecamy: We Włoszech rośnie polityczna gorączka. Młodzi liderzy rzucają wyzwanie Berlusconiemu