Na wschodzie Ukrainy w poniedziałek wszedł w życie kolejny rozejm, który kilka dni wcześniej uzgodniła obradująca w Mińsku trójstronna grupa kontaktowa, składająca się z reprezentantów Ukrainy, Rosji i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Armia w Kijowie poinformowała, że separatyści go nie przestrzegają.
„Tak zwana Ługańska Republika Ludowa i Doniecka Republika Ludowa są tworami powołanymi przez Rosję w celu stworzenia na miejscu (w Donbasie – PAP) realiów politycznych, które pozwolą na ukrycie roli Rosji i na nasilenie trwającego konfliktu, więc powinny zostać zlikwidowane” – powiedział Volker podczas dyskusji w waszyngtońskim Hudson Institute.
„Nie ma dla nich miejsca w ukraińskim ustroju konstytucyjnym. Zadaniem porozumień mińskich jest odnowienie suwerenności i jedności terytorialnej Ukrainy i te twory powinny zniknąć” – podkreślił.
W ramach porozumień z Mińska dla uregulowania konfliktu w Donbasie władze Ukrainy mają przeprowadzić tam wybory władz lokalnych. Kijów mówi, że nie można tego zrobić, gdy region kontrolowany jest przez Kreml.
W ocenie Volkera wybory staną się możliwe w okresie sześciu miesięcy od rozmieszczenia w Donbasie międzynarodowych sił pokojowych.
„Dla organizacji wyborów lokalnych potrzeba będzie sześciu miesięcy. Od czasu przeprowadzenia wyborów i potwierdzenia, że były one wolne i sprawiedliwe, może rozpocząć się okres przejściowy” – oświadczył wysłannik USA ds. Ukrainy.
Jarosław Junko (PAP)