"Stopień wypełnienia pociągów powrotnych do Chin osiągnął w ostatnim czasie 65 proc." - powiedział Bittel. Dodał, że składy zabierają z regionu łódzkiego (tu jest główny węzeł przeładunkowy) m.in. wyroby cukiernicze, wodę mineralną i alkohole. Przypomniał, że pociągi towarowe z Chin do Polski przyjeżdżają wypełnione w 100 proc.

"Wszystkie państwa między Polską a Chinami pracują nad alternatywnymi szlakami, aby można było zwiększyć moce przewozowe" - zauważył Bittel. "Kluczowy jest czas, pociąg musi dojechać na tyle szybciej niż statek, aby to się opłacało firmom" - dodał Bittel.

"Dlatego ważne dla nas jest zwiększenie średniej prędkości handlowej pociągów towarowych" - podkreślił. "Chcemy doprowadzić do tego, aby średnia prędkość handlowa została zwiększona z obecnych 25-30 km na godz. do 45 km na godz.". Dodał, że do tego ma doprowadzić m.in. modernizacja kolei.

>>> Czytaj też: Chiny: "Opanujemy systemowe ryzyko finansowe"

Reklama