„W ostatnich tygodniach mieliśmy na Węgrzech bardzo silne mrozy, wzrosło zużycie gazu przez rodziny, a przez to także rachunki. Dlatego teraz podjęliśmy decyzję o zimowym obniżeniu opłat za media. Każda rodzina może odpisać 12 tys. ft z rachunku za gaz” – oświadczył Orban w nagraniu wideo zamieszczonym na swoim profilu na Facebooku.

W przypadku tych, którzy korzystają z ogrzewania miejskiego, sposób przekazania wspomnianej sumy zostanie ustalony w porozumieniu z samorządami. Osoby ogrzewające swoje domy i mieszkania węglem i drewnem skorzystają natomiast z powiększonego o miliard ft (13,5 mln zł) funduszu socjalnego - zapowiedział.

Ponadto około 2,6 mln emerytów otrzyma jednorazowy kupon na żywność o wartości 10 tys. ft (135 zł). Jak powiedział Orban, jest to możliwe dzięki osiągnięciu w zeszłym roku 4-procentowego wzrostu gospodarczego i dobrym wynikom ekonomicznym.

Na Węgrzech trwa kampania wyborcza przed wyborami parlamentarnymi, w których spodziewane jest zwycięstwo rządzącej koalicji konserwatywnego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP).

Reklama

We wtorek Orban ostrzegł przed dopuszczaniem do steru rządów „polityków - a jest ich wielu - którzy nie służą interesom Węgrów, tylko chcą uczynić z Węgier kraj imigracyjny". Oświadczył, że jeśli tak się stanie, kraj przestanie się rozwijać i nastąpi "uwstecznienie, upadek, zastój".

Według Orbana, jeśli uda się obronić Węgry, to realny jest co roku wzrost gospodarczy wysokości 4 proc. PKB, a w 2022 r. pełne zatrudnienie, a także coroczne podnoszenie pensji minimalnej i emerytur.

Obecna koalicja rządzi na Węgrzech od 2010 roku, kiedy to pokonała skompromitowanych skandalami korupcyjnymi i złym zarządzaniem socjalistów. Według opublikowanego w środę badania ośrodka Nezoepont wśród wyborców pewnych swoich preferencji i deklarujących chęć udziału w wyborach na Fidesz-KDNP chce głosować 52 proc. ankietowanych, poparcie dla skrajnie prawicowego niegdyś, ale oscylującego w kierunku centrum Jobbiku wynosi 17 proc., dla lewicowej koalicji Węgierskiej Partii Socjalistycznej i partii Dialog 10 proc., dla partii Polityka Może Być Inna (LMP) 9 proc., a dla Koalicji Demokratycznej byłego premiera Ferenca Gyurcsanya 6 proc.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)