Mieszkańcy UE są nieusatysfakcjonowani jakością usług energetycznych, bankowych oraz transportu miejskiego - wynika z opublikowanego w poniedziałek raportu Komisji Europejskiej. Polska na tle pozostałych państw UE wypada nieco poniżej unijnej średniej

Ale z drugiej strony raport dowodzi, że zadowolenie konsumentów w Polsce jest wyższe niż w innych nowych państwach UE. 45 proc. polskich konsumentów (unijna średnia to 51 proc.) czuło się w 2008 roku odpowiednio chronionych, o 5 proc. więcej niż w 2006 roku.

Najlepsze wyniki osiągają takie kraje jak Finlandia, Szwecja, Niemcy i Holandia.

Raport KE analizuje 20 sektorów towarów i usług (m.in. żywności, ubrań, obuwia, energii, usług finansowych i telekomunikacyjnych) pod względem takich wskaźników konsumenckich jak cena, możliwość zmiany usługodawcy, satysfakcja, skargi i bezpieczeństwo.

Okazuje się, że wciąż te sektory usług przysparzają konsumentom więcej problemów, niż tradycyjne rynki towarów.

Reklama

Poziom satysfakcji jest szczególnie niski w przypadku transportu miejskiego i podmiejskiego (pociągi, autobusy i tramwaje), energii, telefonii stacjonarnej i usług pocztowych. We wszystkich tych sektorach liczba zadowolonych z usług wynosi poniżej 60 proc.

Dostawy energii elektrycznej i gazu uzyskały szczególnie złe wyniki pod względem wzrostu cen. Około 60 proc. ankietowanych w UE zauważyło, że ich dostawca energii podniósł ceny, tylko 3-4 proc. zaobserwowało spadek cen.

Szczególnie złe wyniki uzyskują także dostawy energii elektrycznej i gazu pod względem porównywalności ofert i łatwości zmiany dostawcy. Energia jest tym sektorem, w którym konsumenci najrzadziej zmieniają dostawców: dostawcę gazu zmieniło tylko 7 proc., a energii elektrycznej - 8 proc. Tymczasem, jak zauważa KE, na rynkach, gdzie odsetek konsumentów zmieniających usługodawcę jest wyższy, rzadziej dochodzi do podwyżek cen. Są to np. rynek ubezpieczeń samochodowych, gdzie 25 proc. konsumentów zmieniło usługodawcę w ciągu ostatnich dwóch lat, oraz rynek usług internetowych (22 proc.) i telefonii komórkowej (19 proc.).

Ponieważ sektor energetyczny przysparza konsumentom tak wielu problemów, a jednocześnie związany jest z największymi wydatkami (5,7 proc. budżetu gospodarstw domowych), komisarz ds. konsumentów Meglena Kunewa zdecydowała, że detaliczny rynek energii elektrycznej będzie przedmiotem szczegółowego badania rynku w 2009 roku. Ma ono zbadać m.in. warunki konkurencji (porównywalność ofert), nieuczciwe praktyki handlowe i wystawianie rachunków.

Na konferencji prasowej komisarz Kunewa zauważyła, że problematyczne są różnice w cenach detalicznych elektryczności czy gazu jeszcze przed opodatkowaniem w krajach sąsiedzkich. "Na przykład elektryczność przed opodatkowaniem w krajach takich jak Niemcy czy Belgia jest 50 proc. droższa niż w Polsce" - powiedziała Kunewa.

Jeżeli chodzi o Polskę, to Komisję najbardziej niepokoi wzrost liczby konsumentów, którzy doświadczyli problemów z dostawcą internetu, telekomunikacji oraz poczty. Na te problemy skarżyło się w 2008 roku 29 proc. polskich konsumentów, o 81 proc. więcej niż dwa lata wcześniej.

Z kolei KE cieszy się, że Polacy coraz częściej składają skargi, jeśli czują, że ich prawa konsumenckie zostały złamane. Trzy osoby na pięć, które złożyły skargę oceniły, że została ona dobrze rozpatrzona.

Ogółem jednak w Polsce rośnie zaufanie konsumentów do władz publicznych, organizacji handlowych i konsumenckich. Połowa polskich konsumentów wierzy, że handlowcy i dostawcy usług przestrzegają praw konsumentów.