Jego słowa przytacza we wtorek agencja dpa. Według ministra ofiary to głównie kandydaci do parlamentu ogólnokrajowego i parlamentów regionalnych.

1 lipca Meksykanie w głosowaniu wybiorą prezydenta, swoich przedstawicieli w parlamencie ogólnokrajowym oraz parlamentach regionalnych, gubernatorów stanów oraz burmistrzów, w tym stołecznego miasta Meksyk.

Grupy przestępcze, w tym kartele narkotykowe, często starają się kontrolować polityków, szczególnie na lokalnym szczeblu - zaznacza dpa. Politycy, którzy próbują walczyć z tym procederem, często stają się ofiarami ataków.

Liczba zabójstw w Meksyku, w tym zabójstw politycznych, jest wysoka i wciąż rośnie - alarmują media. Meksyk zakończył 2017 r. z największą liczbą morderstw od dwóch dekad.

Reklama

Wśród najbardziej dotkniętych przemocą meksykańskich stanów są: Guerrero (na południowym zachodzie kraju), Kalifornia Dolna (na Półwyspie Kalifornijskim), Meksyk (środkowa część kraju), Veracruz (położony nad Atlantykiem), Chihuahua (przy granicy z USA).

Prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto jest krytykowany za nieskuteczne działania podejmowane w obliczu rosnącej przestępczości.(PAP)

mobr/ mc/