Wypowiadając się w Moskwie po rozmowach z Ławrowem, Wang ostro skrytykował Waszyngton za podniesienie ceł na chińskie produkty. Oświadczył, że USA są w błędzie, jeśli sądzą, że protekcjonizm może im przynieść korzyści.

Ławrow, zapytany o pogląd Moskwy na amerykańsko-chiński konflikt handlowy, powiedział, że działania USA odzwierciedlają nierealistyczne podejście administracji Donalda Trumpa do spraw międzynarodowych. Jako przykład podał dążenie USA do renegocjowania porozumienia społeczności międzynarodowej z Teheranem w sprawie irańskiego programu nuklearnego, a także do renegocjonowania warunków międzynarodowego porozumienia klimatycznego.

"To nie ma nic wspólnego z dyplomacją. To próba egzekwowania własnych interesów, przy całkowitym ignorowaniu interesów innych" - oświadczył Ławrow.

Wang ostrzegł, że podniesienie ceł przez USA "zaszkodzi globalnej gospodarce i handlowi międzynarodowemu". Działania Waszyngtonu w tej kwestii potępił jako "typowy unilateralizm i nieskrywaną próbę hegemonii".

Reklama

"Społeczność międzynarodowa musi wspólnie przeciwstawić się takiemu unilateralizmowi i łamaniu reguł" - dodał.

Ławrow wyraził podobny pogląd. "Unilateralizm jest zawsze zły, a zwłaszcza kiedy staje się głównym instrumentem polityki zagranicznej. Podzielamy stanowisko Chin: zawsze opowiadamy się za dialogiem. Chiny i Rosja wielokrotnie zademonstrowały gotowość do poszukiwania rozsądnych kompromisów, których podstawą jest branie pod uwagę interesów wszystkich zainteresowanych stron" - oświadczył.

>>> Polecamy: Trump odpuszcza Chinom, Wall Street odetchnęło. Deficyt USA najwyższy od 10 lat