Sąd uznał, że możliwa jest ekstradycja Puigdemonta do Hiszpanii na podstawie stawianych mu tam zarzutów korupcyjnych, ale nie na podstawie o wiele poważniejszego zarzutu rebelii, również stawianego katalońskiemu politykowi w Hiszpanii.

Sąd określił wysokość kaucji na 75 tys. euro, wstrzymując zarazem orzeczone osadzenie Puigdemonta w areszcie ekstradycyjnym. W opinii sądu ekstradycja na podstawie zarzutu rebelii jest niedopuszczalna. Natomiast procedura ekstradycyjna na podstawie zarzutów korupcyjnych może być kontynuowana.

Puigdemont został zatrzymany na podstawie europejskiego nakazu aresztowania 25 marca na autostradzie w Szlezwiku-Holsztynie, gdy wracał ze Skandynawii do Belgii, dokąd zbiegł w ubiegłym roku przed hiszpańskim wymiarem sprawiedliwości. Następnego dnia sąd rejonowy w Neumuenster orzekł umieszczenie go w areszcie.

Puigdemont jest w Hiszpanii oskarżony o rebelię i sprzeniewierzenie funduszy, jak zakwalifikowano wydanie przez jego gabinet środków na nieuznawane przez Madryt referendum niepodległościowe w Katalonii z 1 października 2017 roku. Grozi mu do 30 lat więzienia.

Reklama

Wyższy Sąd Krajowy Szlezwika-Holsztynu uznał, uzasadniając swą decyzję o zwolnieniu Puigdemonta za kaucją, że wprawdzie "istnieje ryzyko ucieczki" Katalończyka, ale "znacznie zmalało ono, skoro ekstradycja na podstawie zarzutu rebelii jest niedopuszczalna". (PAP)