Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł 0,99 proc., do 24.505,22 pkt.
S&P 500 zyskał 0,69 proc. i wyniósł 2.662,84 pkt.
Nasdaq Comp. zwyżkował 0,49 proc., do 7.076,55 pkt.
Rosły wyceny spółek, które relatywnie najmocniej ucierpiałyby na wojnie handlowej. Kurs Boeinga zwyżkował o 2,7 proc., Caterpillar o 2 proc., Deere o 1,9 proc.
Najlepiej na DJI radziły sobie Chevron i DowDuPont.
Dobrze radził sobie również sektor technologiczny.. Na plusie notowania zakończyła cała grupa FANG.
2,7 proc. zdrożały akcje Facebooka. Inwestorów uspokoiły zapewnienia kierownictwa spółki, że wydarzenia z ostatnich tygodni (wyciek danych użytkowników i zwlekanie z odpowiedzią) nie mają większego na biznesową stronę działalności firmy, w tym na odpływ reklamodawców.
Uwaga rynku akcji powoli zwracać się będzie ku wynikom za I kw. - sezon nieoficjalnie otworzą w przyszłym tygodniu duże banki.
Uspokojenie obaw o światowy handel sprzyjało notowaniom dolara. Indeks dolara DXY wzrósł o 0,44 proc. do 90,47 pkt. (dwutygodniowy szczyt). EUR/USD spadł o 0,36 proc. do 1,223 (najniżej od 25. marca). Jen jest najsłabszy od połowy marca - USD/JPY wzrósł o 0,6 proc. do 107,45.
Osłabiały się natomiast papiery skarbowe - rentowność 10-letnich Treasuries wzrosła o 3 pb. do 2,83 proc.
W piątek kluczowy dla rynków FX i FI może okazać się raport z rynku pracy USA za marzec. Analitycy oczekują kolejnego solidnego odczytu payrolls na poziomie 195 tys.
Już po danych, o godz. 19.30 czasu polskiego w piątek, inwestorzy śledzić będą wystąpienie prezesa Fed Jerome'a Powella, który w Economic Club of Chicago wypowie się na temat perspektyw dla amerykańskiej gospodarki.
WOJNA HANDLOWA W FAZIE NEGOCJACJI
Rynki za dobrą monetę przyjęły sygnały o chęci do podjęcia negocjacji handlowych przez Chiny i USA.
Larry Kudlow, główny doradca ds. gospodarczych Białego Domu, spędza 4. i 3. dzień pracy na tym stanowisku na próbach uspokojenia rynków, po ogłoszeniu wcześniej przez USA i Chiny zamiarów wprowadzenia wzajemnych ceł.
Jego zdaniem, "z czasem" oba mocarstwa gospodarcze osiągną porozumienie ws. handlu.
Podkreślał, że USA wysunęły jedynie "pierwsze propozycje", które zostaną implementowane dopiero po okresie negocjacji i konsultacji, najwcześniej za 2 miesiące. Dodał, w ślad za prezydentem USA D. Trumpem, że Stany nie prowadzą wojny handlowej z Chinami.
Chiny również wyraziły gotowość do rozmów.
"Negocjacje są preferowaną przez nas opcją, jednak do tanga trzeba dwojga" - powiedział Cui Tiankai, ambasador Chin w Waszyngtonie.
Chińskie ministerstwo handlu oficjalnie wyraziło w czwartek chęć rozmów na temat amerykańskich ceł na stal i aluminium.
USA przedstawiły we wtorek plan obłożenia cłami produktów z sektora wysokich technologii, kluczowych dla przyszłości chińskiej gospodarki. Pekin z kolei celuje w amerykański przemysł (samochody, samoloty) i rolnictwo (soja), kluczowe z punktu widzenia bazy politycznej Republikanów, szczególnie w kontekście listopadowych wyborów uzupełniających do Senatu i wymiany całej Izby Reprezentantów.
Gotowość Stanów do ustępstw obrazują również przecieki z negocjacji ws. Nafta. Bloomberg dotarł do informacji, iż USA są skłonne zrezygnować z bezwzględnego kryterium pochodzenia na poziomie co najmniej 85-proc. dla wszystkich części, z których produkuje się samochody, by cały gotowy produkt mógł podlegać bezcłowemu obrotowi w ramach Nafta. Obecnie kryterium pochodzenia wynosi 62,5 proc.
DEFICYT HANDLOWY USA NAJWYŻSZY OD DEKADY
Deficyt handlowy USA, jedna z głównych przesłanek protekcjonistycznego zwrotu Trumpa, wzrósł tymczasem w lutym do najwyższego od 2008 r. poziomu 57,6 mld USD z 56,7 mld USD miesiąc wcześniej. Deficyt rośnie nieprzerwanie od 6 miesięcy (najdłuższa seria od 2000) i w tym czasie zwiększył się o 29 proc.
Poprawę odnotowano w bilansie z Chinami - tutaj deficyt obrotów towarowych spadł do 34,7 mld USD z 35,5 mld USD. Administracja Trumpa chce zmniejszyć deficyt o 100 mld USD, czyli o 25 proc.
"Eksport netto, który kontrybuował negatywnie o 1,2 pkt. proc. do dynamiki PKB w IV kw. 2017 r. może nadal wywierać presję na wzrost gospodarczy w I kw. (...). Jeżeli wolumen eksportu i importu w marcu pozostały bez zmian (względem lutego - PAP), to realny eksport netto zmniejszy PKB USA o 0,75 pkt. proc." - napisali w komentarzu do danych ekonomiści Wells Fargo.
3-4 PODWYŻKI STÓP PROC. W USA W '18 - YELLEN
Janet Yellen, była prezes amerykańskiej Rezerwy Federalnej spodziewa się, że w 2018 r. dojdzie do 3-4 podwyżek stóp procentowych - wynika z relacji źródeł Reutersa, które były uczestnikami lub znają przebieg zamkniętego spotkania Yellen z klientami brokera Jefferies.
Po odejściu z Fed, Yellen reprezentuje think thank Brookings Institution.
ROPA Z NIEWIELKIMI WZROSTAMI, SAUDOWIE PODNOSZĄ CENY
Notowania ropy naftowej w czwartkowe po południe ruszyły do góry, po tym jak Arabia Saudyjska nieoczekiwanie podwyższyła ceny dla odbiorców azjatyckich i śródziemnomorskich o 9 proc. Aprecjacja dolara przeszkodziła jednak w utrzymaniu śródsesyjnych szczytów do końca sesji.
"To dość optymistyczny sygnał, jeżeli Saudowie myślą, że mogą podwyższyć ceny bez utraty udziału w rynku" - ocenił Phil Flynn, analityk Price Futures Group z Chicago.
"Ogólne wrażenie było takie, że Saudowie raczej obniżą ceny" - powiedział Bob Yawger, dyrektor ds. futures w Mizuho Securities w Nowym Jorku.
Baryłka ropy WTI w dostawach na maj w Nowym Jorku zakończyła sesję na poziomie 63,54 USD (+0,3 proc.), a Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie w Londynie przy 68,33 USD (+31 centów.). (PAP Biznes)