Mamy dowody na to, że podczas ataku na Dumę, w pobliżu Damaszku, użyto broni chemicznej i że zrobił to reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada - oświadczył w czwartek prezydent Francji Emmanuel Macron.

"Mamy dowody, że w ubiegłym tygodniu, prawie 10 dni temu, użyto broni chemicznej, przynajmniej chloru, i że użył jej reżim Baszara el-Asada" - zapewnił Macron udzielając wywiadu telewizji TF1.

Dodał, że Paryż "w odpowiednim czasie", w koordynacji z Waszyngtonem, podejmie decyzję w sprawie ewentualnego ataku odwetowego na Syrię.

>>> Czytaj też: Niemcy wezmą udział w uderzeniu na Syrię? Berlin: Nikt nas o to nie prosił, ale poprzemy USA i Francję politycznie