Toczą się intensywne negocjacje zarówno z Modlinem, jak i z Radomiem; nie ma mowy, abyśmy w najbliższych latach próbowali zamknąć lotnisko w Modlinie, ale to port w Radomiu jest dla nas atrakcyjniejszą inwestycją - poinformował wiceminister infrastruktury Mikołaj Wild.

"Obecnie toczą się dosyć intensywne negocjacje zarówno z Modlinem, jak i z Radomiem. Nie ma mowy o tym, abyśmy dzisiaj, bądź w najbliższych latach próbowali zamknąć Modlin" - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego dla RP Mikołaj Wild.

Na początku kwietnia firma Arup oraz Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" (PPL), zaprezentowały "Analizy strategiczne zapotrzebowania na infrastrukturę lotniskową dla Mazowsza w kontekście uruchomienia CPK". Firma Arup przygotowała je na zlecenie PPL.

Arup w części analizy dotyczącej lotniska komplementarnego dla Lotniska Chopina, do czasu uruchomienia Centralnego Portu Komunikacyjnego, pod uwagę wzięło m.in. parametry lotniska w Radomiu oraz w Modlinie. Analizowano zarówno infrastrukturę lotniskową, jak drogi startowe, kołowania, miejsca postojowe dla samolotów, a także przepustowość terminali pasażerskich, możliwości dojazdu dla pasażerów oraz kwoty potrzebne na nakłady inwestycyjne w rozbudowę portów, czy też strukturę właścicielską.

Arup zarekomendowało realizację inwestycji w Radomiu. Zgodnie z nią PPL podjął decyzję, że lotniskiem komplementarnym dla Lotniska Chopina, do czasu uruchomienia CPK, będzie Radom, a nie Modlin. To do portu w Radomiu, który ma być rozbudowany, PPL planuje przenieść z Warszawy ruch czarterowy i niskokosztowy. Ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć minister właściwy do spraw transportu.

Reklama

"Obecnie trwają intensywne rozmowy z samorządem Radomia, który jest właścicielem portu lotniczego w Radomiu. Ponieważ nie został on zbudowany z pieniędzy unijnych, ale z pieniędzy samorządu, w związku z tym jedynym partnerem do rozmowy w tym zakresie - poza państwowymi osobami prawnymi - jest samorząd Radomia. I od postawy samorządu Radomia zależy to, czy ostatecznie dojdziemy do porozumienia i czy PPL będzie mógł przejąć operowanie na tym porcie" - powiedział Wild.

Zdaniem wiceministra, lotnisko w Radomiu, "jest dla nas bardziej atrakcyjne, jako miejsce do zainwestowania pieniędzy w celu uwolnienia przepustowości z Lotniska Chopina". "W tym zakresie mogę potwierdzić - port lotniczy w Radomiu wygrywa w rywalizacji, jeśli chodzi o poszukiwanie portu, który mógłby przejąć część ruchu z Lotniska Chopina. Lotnisku w Modlinie oczywiście życzymy jak najlepiej" - podkreślił.

W przypadku lotniska w Radomiu - jak wykazała analiza Arup - w pierwszej fazie rozbudowy w ciągu 20 miesięcy można zwiększyć jego przepustowość do 3 mln pasażerów rocznie, budując 2 500 metrów drogi startowej. Koszt inwestycji to 425 mln zł. W drugim etapie lotnisko mogłoby się rozbudowywać nie pogarszając w tym czasie parametrów - do poziomu obsługującego 7-9 mln pasażerów rocznie, za kwotę 467 mln zł. Droga startowa uzyskałaby wtedy 2 800 metrów.

W przypadku lotniska w Modlinie - według Arup - w pierwszej fazie rozbudowa Portu Lotniczego Warszawa-Modlin, mogącego obsłużyć 8-10 mln pasażerów rocznie, kosztowałaby 1 mld 45 mln zł, droga startowa zostałaby wydłużona do 2 800 m (z obecnych 2 500 m), na przeniesienie ruchu z Lotniska Chopina potrzeba by 45 miesięcy. Druga faza rozbudowy zakładałaby zwiększenie przepustowości lotniska do 13-15 mln pasażerów rocznie. Nakłady inwestycyjne wyniosłyby 202 mln zł.

Z argumentami Arup nie zgadza się zarząd województwa mazowieckiego oraz zarządzający lotniskiem. Ich zdaniem, w ciągu najbliższych 20 miesięcy port mógłby zostać zmodernizowany tak, by osiągnąć przepustowość 7-8 mln pasażerów rocznie, kosztem 183 mln zł. W drugim etapie w ciągu 45 miesięcy przepustowość lotniska zwiększyłaby się do poziomu 10-12 mln pasażerów za 446 mln zł, w tym etapie wybudowany byłby też drugi pas startowy. A w trzecim – w ciągu 60 miesięcy przepustowość lotniska zwiększyłaby się do poziomu 15-17 mln pasażerów rocznie, za kwotę 198 mln zł. Łącznie koszty rozbudowy to 827 mln zł.

Właścicielami spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin są: Agencja Mienia Wojskowego (34,43 proc. udziałów), województwo mazowieckie (30,37 proc. udziałów), Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" (30,39 proc. udziałów), które zarządza warszawskim Lotniskiem Chopina, oraz miasto Nowy Dwór Mazowiecki (4,81 proc. udziałów).

>>> Czytaj też: Ekspert: Wyzwaniem dla elektromobilności będą m.in. szczyty energetyczne